Kukizowcy też chcą prezydenta
Pierwszym politykiem, który otwarcie liczy na stworzenie nowej partii na prawicy jest poseł Jan Krzysztof Ardanowski (63 l.). – Projekt PiS już się skończył – powiedział nam niedawno. – Na prawicy musi powstać nowy byt, nowa partia, skupiona wokół środowisk konserwatywnych. Liderem takiego obozu powinien zostać Andrzej Duda – oznajmił Ardanowski. Wejściem do nowego ugrupowania zainteresowani są też politycy, którzy dostali się do Sejmu pod auspicjami PiS, ale formalnie należą do koła Kukiz’15: Paweł Kukiz (61 l.), Jarosław Sachajko i Marek Jakubiak (65 l.).
PiS i TD czeka odpływ członków?
Czy kończący w przyszłym roku 10-letnią prezydenturę Andrzej Duda byłby właściwym liderem nowej partii? – Jeśli prezydent chciałby się zaangażować w nasze ugrupowanie, które ma powstać, to byłoby bardzo dobrze, fantastycznie! – mówi nam poseł Sachajko. – Najbliższy Sejm pokaże, ile osób z PiS i Trzeciej Drogi jest na tyle odważnych, żeby być tymi pierwszymi, którzy opuszczą te kluby. Są tam osoby wyjątkowo niezadowolone z działania tych formacji – dodaje polityk.
Pomysł na partię Andrzeja Dudy podoba się części polityków prawicy, ale niewielu z nich mówi o tym otwarcie. – Gdyby Duda poparł nową partię, rozważyłbym odejście z PiS, bo tylko ugrupowanie z silnym patronem może odnieść sukces. Prezydent byłby nie lada wzmocnieniem dla nowego politycznego bytu – mówi nasz rozmówca z PiS.