– Nie chcemy oszczędzać kosztem obywateli (...) Doprowadzimy do zaoszczędzenia części środków poprzez oszczędności w administracji publicznej, zwiększenie efektywności wydatkach publicznych – mówił w ubiegłym roku premier Mateusz Morawiecki (54 l.). Najwyraźniej jego słowa nie dotarły do prezydenta, który tylko w 2021 r. przyznał 310 pracownikom swojej kancelarii 546 459,68 zł nagród za „duże zaangażowanie w pracę, efektywną realizację zadań oraz wysoką jakość wykonywanej pracy”. Najwięksi szczęśliwcy jednorazowo dostali aż 3 190,76 zł premii – to więcej, niż miesięczna płaca minimalna w Polsce.
Wygląda na to, że w tym roku prezydenckim urzędnikom będzie jeszcze lepiej. Otrzymaliśmy bowiem z KPRP informacje, że „tworzy się fundusz nagród, z przeznaczeniem na nagrody w wysokości 3 proc. planowanych wynagrodzeń osobowych”, oraz że „wysokość funduszu wynagrodzeń osobowych w 2022 wynosi 46 mln 894 tys. zł”. Oznacza to, że prezydent Duda w tym roku dysponuje budżetem nagród wynoszącym 1 406 820 zł. To o 860 tys. zł więcej, niż wydał na nagrody w 2021 r.
Prezydent ma czas, by wydać te pieniądze. Tylko do sierpnia 2022 r. Kancelaria Prezydenta obdarowała 317 swoich urzędników nagrodami w wysokości 488 918,02 zł. Najwięcej premii w urzędach zwyczajowo przyznaje się pod koniec roku...
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Duda z małżonką zwrócili się do 4,6 mln osób. "Niech będzie to dobry czas..."
Polecany artykuł: