Andrzej Duda

i

Autor: Tomasz Urbanek Andrzej Duda

Prezydent Duda przyjmie przysięgę od sędziego Jędrzejewskiego. Przeszkód brak

2016-04-19 13:19

W zeszłym tygodniu na nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego Sejm wybrał profesora Zbigniewa Jędrzejewskiego. Jego wyborowi towarzyszył kontrowersje, takie jak np. głosowanie za Kornela Morawieckiego przez jego partyjną koleżankę. Jak pamiętamy, prezydent Andrzej Duda miał "pewne opory" w przyjmowaniu przysięgi od innych sędziów wybranych do TK przez poprzednią władzę. Tymczasem, jak poinformował szef prezydenckiego biura prasowego, Marek Magierowski, prezydent ODBIERZE ślubowanie od Jędrzejewskiego w stosownym momencie.

Uchwała ws. wyboru sędziego TK Zbigniewa Jędrzejewskiego została podjęta skutecznie – tak miał poinformować prezydenta Andrzeja Dudę marszałek Sejmu w piśmie, do którego dotarła PAP. Marszałek zwraca się w nim do prezydenta o przyjęcie ślubowania od sędziego. Wcześniej głowa państwa zwróciła się do niego z zapytaniem o kontrowersje, jakie towarzyszyły głosowaniu.

Jak czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta: - Z listu pana marszałka wynika, iż wybór Zbigniewa Jędrzejewskiego na nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego został dokonany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, zaś Sejm, w osobie pana marszałka, potwierdził skuteczność owego wyboru. Zaznaczono, że prezydent zapoznał się z informacjami przekazanymi przez Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Wciąż nie milkną jednak echa związane z głosowaniem nad kandydaturą Jędrzejewskiego. Stołeczna Prokuratura Okręgowa otrzymała dwa zawiadomienia w sprawie głosowania "na cztery ręce" w Sejmie. Rzecznik Prokuratury, Michał Dziekański wyjaśnia, że oba zawiadomienia w sprawie głosowania dotarły z Platformy Obywatelskiej.

Ponadto politycy PO pytali w Sejmie, gdzie podczas głosowania nad wyborem sędziego TK głosowało 19 posłów Prawa i Sprawiedliwości. Jak argumentowali, tyle według ich wyliczeń było pustych miejsc na sali sejmowej w części zajmowanej przez klub PiS. Zwrócili się oni do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o ujawnienie zapisu monitoringu ze wszystkich kamer, które rejestrują obraz na sali plenarnej.

Zobacz także: Wiemy, kto płacił na kampanię .Nowoczesnej! Znane nazwiska, wpłaty nawet po 87,5 tysiąca złotych!

Nasi Partnerzy polecają