Andrzej Duda lubi spotkania z ludźmi. Wiele osób twierdzi, że w takich sytuacjach czuje się jak ryba w wodzie. - To jest dla mnie ważne, żeby nie było tylko tak, że jeżeli ktoś chce zobaczyć prezydenta RP i uścisnąć mu rękę czy porozmawiać z nim przez moment, to musi przyjechać do Warszawy - podkreślił Duda. - Moją ambicją jest, aby każdy miał tę możliwość zobaczenia mnie u siebie na miejscu. I spotkania ze mną u siebie - dodał. Nie wszystkim jednak kontakt z prezydentem odpowiada. Niespodziewanie spotkanie Dudy z ludźmi wywołało grubą awanturę. Padły przykre słowa. - Nie jest Pan Prezydentem Polski. Nie ma Pan za grosz honoru, twarzy i godności. Dla mnie jest Pan pomyłką na tak szacownym stanowisku - komentował jeden z użytkowników Twittera. - Powiatowy gwiazdor objazdowy - szydził inny internauta.
ZOBACZ TAKŻE: Nowi ludzie Rydzyka w Sejmie. Nie mają zahamowań, niczego się nie boją
Prezydenta jednak szybko wzięli w obronę inni użytkownicy mediów społecznościowych. - Panie Prezydencie świetna robota! Gratulacje za dotychczasową kadencję zbliżającą się do końca i czekamy na następną... Jestem dumny ze taki człowiek jak Pan reprezentuje Polskę - pisał jeden z nich. - Brawo Panie Prezydencie! - wtórował inny.