Wojciech Kolarski, bo o nim mowa, i Andrzej Duda znają się jak łyse konie. Obaj pochodzą z Krakowa, obaj studiowali na Uniwersytecie Jagiellońskim, są w tym samym wieku. Jednak znają się dłużej, niż ze studenckich czasów. Duda i Kolarski razem chodzili na zbiórki harcerskie, to tam zaczęła się ich przyjaźń. Są bliskimi kolegami od połowy lat 80. Potem ich drogi się rozeszły, a Kolarski dowiedział się o politycznej karierze kolegi, gdy ten startował w wyborach 2007 do Sejmu. Ich drogi skrzyżowały się też po latach, gdy Andrzej Duda został wybrany na radnego miasta Krakowa. Później, gdy prezydent elekt trafił do Sejmu, Kolarski rozpoczął pracę w jego biurze poselskim. Po wygranej Dudy w wyborach do Europarlamentu, kumpel z harcerskich zbiórek, nadal z nim był i pracował w jego biurze. A teraz nie jest wykluczone, że Andrzej Duda znów pociągnie przyjaciela za sobą. Z nieoficjalnych informacji jakie podaje onet.pl, Wojciech Kolarski zostanie jednym z ministrów kancelarii prezydenta Dudy. Ma on objąć funkcję szefa kancelarii nowej głowy państwa: Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, szefem kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy zostanie krakowski radny Wojciech Kolarski, czytamy w serwisie.
Jeśli tak się stanie, to oznacza, że prezydent elekt nie zostawi kolegi na lodzie. Sam Kolarski tak wspominał czasy młodzieńczej przyjaźni z Dudą: Pamiętam go z wielkanocnych mszy w kościele św. Idziego, ale też z gier terenowych. Już wtedy był liderem, mówił.
Nieoficjalnie to krakowski radny Wojciech Kolarski ma być szefem kancelarii prezydenta @AndrzejDuda
— Piotr Ogórek (@PiotrOgorek) maj 27, 2015
Zobacz: Paweł Kukiz ogłasza SWÓJ PROGRAM! To będą postulaty Solidarności