Respondentom zadano pytanie "na kogo oddałbyś/łabyś głos, gdyby w II turze wyborów prezydenckich znaleźli się Andrzej Duda i Donald Tusk?". Okazuje się, że szanse obu kandydatów na zwycięstwo byłyby podobne. 52 proc. ankietowanych przyznało, że mając do wyboru takich kandydatów zdecydowaliby się ponownie obdarzyć zaufaniem urzędującego prezydenta, Andrzeja Dudę. Jedynie 4 punkty procentowe mniej uzyskał Donald Tusk, na którego zagłosowałoby 48 proc. badanych.
To dobra wiadomość dla prezydenta Polski. Znacznie lepsza od naszego kwietniowego sondażu, w którym Andrzej Duda przegrywał w II turze z szefem Rady Europejskiej. Do tego miał wtedy sporą stratę 10 proc. (Duda 39 proc. - Tusk 49 proc.). Co się takiego stało, że po kilku miesiącach obecny prezydent odrobił różnicę z nawiązką i pokonał byłego premiera? - Tuskowi zaszkodziło kilka spraw. Pierwsza, to komisja śledcza ds. Amber Gold i przesłuchanie syna Michała. Jego słowa, że „obaj z ojcem wiedzieliśmy, że to była lipa” zostaną mu na dług zapamiętane. Dzięki komisji, zobaczyliśmy że za rządów PO -PSL sprawa Amber Gold, była jednym wielkim bałaganem. Druga to komisja ds. reprywatyzacji i działalność wiceszefowej PO, prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz – Waltz. Gronkiewicz (65 l.). Trzecia, to obecna słabość Platformy. Okazało się, że jej lider Grzegorz Schetyna (54 l.) nie jest takim przywódcą jakim był Tusk. A do tego, dochodzi też przebudzenie Andrzeja Dudy. W ostatnim czasie jego prezydentura nabiera tempa, jest coraz bardziej aktywny na politycznej scenie. I ludzie to widzą i doceniają – mówi nam prof. Kazimierz Kik, politolog.
Badanie przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 30 czerwca - 4 lipca 2017 roku na próbie 1042 dorosłych Polaków. Struktura demograficzna próby była reprezentatywna dla struktury dorosłych Polaków. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3%.
Zobacz także: Tusk nie wróci do PO, tylko założy nową partię?!