"Super Express": - Ledwie 500+ wystartowało, a już są tłumy chętnych, by z niego skorzystać. Jak silnym argumentem politycznym dla PiS będzie ten program?
Dr Olgierd Annusewicz: - W krótkiej perspektywie 500+ na pewno bardzo pozytywnie wpłynie na notowania tej partii. Było to widać już w momencie, kiedy ustawa została uchwalona, kiedy rząd uruchomił kampanię informacyjną. Widać to w końcu w badaniach.
- A co dalej?
- Jeśli PiS przekona Polaków, że wszyscy inni, kiedy dojdą do władzy, 500 zł im zabiorą, to efekt tego programu będzie działał bardzo długo. Jeśli natomiast wszyscy inni przekonają obywateli, że na pewno im tego świadczenia nie zabiorą, to za rok, może dwa będziemy uważać 500+ za coś absolutnie oczywistego, jako trwały element polityki państwa. Być może znajdą się jeszcze tacy, którzy będą pamiętać, że zawdzięczają to Prawu i Sprawiedliwości. Niemniej może to już nie mieć tak istotnego wpływu na naszą scenę polityczną. Zwłaszcza że trzeba pamiętać, iż polityka ma to do siebie, że jest bardzo dynamiczną sferą życia, i 500+ wcale nie musi się przełożyć się na wynik wyborów w kolejnych latach.
Zobacz także: Łukasz Warzecha: Zaplanowana spontaniczność
- Czemu ten program, nawet w krótkiej perspektywie, tak bardzo spodobał się Polakom? Bo PiS jako pierwszy daje coś obywatelom, a nie zabiera?
- Ten program jest popularny z zupełnie innego powodu. Proszę zwrócić uwagę, że w czasie kampanii wyborczej Platforma Obywatelska tak naprawdę obiecywała Polakom równie dużo. Tyle że nie w gotówce. Ewa Kopacz obiecywała przecież choćby to, że rząd będzie za obywateli opłacał składkę emerytalną. Gdyby to policzyć, mogłoby się okazać, że wartość oferty PO byłaby podobna do tej PiS.
- Kiedy widzi się wsparcie państwa we własnym portfelu, łatwiej jest docenić rządzących?
- Owszem, to zmiana, którą bardzo duża grupa Polaków odczuje bezpośrednio na samych sobie. Jest oczywiście grupa, której to, czy będą mieli 500 zł więcej, czy mniej, nie zrobi różnicy. To jednak mniejszość. Zdecydowana większość przypływ gotówki odczuje. Jeśli rodzina ma dochód miesięczny na poziomie 2 tys. zł, to 500 zł sprawia, że mają o 25 proc. więcej. To naprawdę dużo.