- Donald Tusk rozpoczął tydzień od mocnego wpisu.
- W czerwcu padły zarzuty wobec osoby grożącej Tuskowi śmiercią.
- Ten sam mężczyzna miał zaatakować w piątek warszawską siedzibę PO.
- Policjanci z Komendy Stołecznej oraz Komendy Rejonowej Policji Warszawa I zatrzymali dzisiaj rano sprawcę gróźb karalnych oraz próby podpalenia budynku przy ulicy Wiejskiej 12A w Warszawie. Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godziny 14:20. Tak szybkie zatrzymanie mężczyzny to efekt zaangażowania i wytężonej pracy operacyjnej wielu policjantów. To oraz wnikliwa analiza innych zdarzeń doprowadziły do przełomu w tej sprawie - napisano w oficjalnym komunikacie policji, który opublikowano w poniedziałek. - Krzysztof B. w maju tego roku został zatrzymywany do gróźb karalnych na portalu X w kierunku zabójstwa Premiera Donalda Tuska. Sprawa w czerwcu trafiła do sądu z aktem oskarżenia. Czynności w toku - dodano (WIĘCEJ: Podejrzany o atak na biuro PO w rękach policji. Kierwiński ujawnił szczegóły akcji!).
Dodatkowo, jak poinformowała w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek, Krzysztof B. został we wrześniu skazany przez sąd za groźby wobec premiera Donalda Tuska. Sąd wymierzył mu karę grzywny.
Zatrzymanie 44-latka skomentował w poniedziałek rano sam premier Donald Tusk. - W czerwcu usłyszał zarzuty za grożenie mi śmiercią, w październiku próbował podpalić siedzibę Platformy. Bąkiewicz i Kaczyński muszą być zadowoleni - rozpoczął. - To na ich wiecu kilka dni wcześniej pierwszy krzyczał, by nie bać się sądów, wyrwać chwasty i rzucać napalm, by nie odrosły — dodał.
Zobacz: Prezydent Karol Nawrocki pogrążony w smutku po śmierci Andrzeja Kołakowskiego. "Znaliśmy się od lat"
Premier we wpisie nawiązał do wiecu PiS, który odbył się w sobotę 11 października w Warszawie. Podczas wiecu Robert Bąkiewicz wyszedł na scenę w towarzystwie swoich zwolenników, skandując nazwę "Ruchu Obrony Granic". W rękach wszyscy trzymali symboliczne kosy postawione na sztorc. - Nie możemy składać broni. Nie bójcie się tego, że oni próbują nas zastraszyć. Nie bójcie się prokuratur, sądów. Ci ludzie zapłacą za to cenę i ta droga na Grunwald musi być taka, że sprawiedliwość musi zapaść, że te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tą ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły. I teraz bierzmy do jednej ręki kosę albo miecz i idźmy do walki, a w drugiej trzymajmy różańce - krzyczał podczas przemówienia Bąkiewicz.
Galeria poniżej: Oto największe porażki rządu Donalda Tuska po 2 latach od zwycięstwa
