- Premier Tusk stanowczo odrzucił propozycję stacjonowania myśliwców NATO w Polsce, nazywając ją "manipulacją" wzmacniającą Rosję.
- Polska domaga się aktywnego udziału we wszystkich formatach rozmów o pokoju, podkreślając konieczność wspierania Ukrainy i zabezpieczenia własnych interesów.
- Więcej o tym, dlaczego Tusk uważa ten punkt za rosyjską pułapkę i jakie są priorytety Polski w kontekście bezpieczeństwa.
Premier Tusk ostro skrytykował punkt planu pokojowego, który sugerował stacjonowanie europejskich lub NATO-wskich myśliwców w Polsce. Zaznaczył, że takie sformułowanie jest "manipulacją czy pewną pułapką", mającą na celu wzmocnienie pozycji Rosji.
- Nikt się nie da w nią wciągnąć. Możemy spokojnie uznać, że tego punktu już nie ma – powiedział premier. Podkreślił również, że "żadne warunki nie mogą wzmacniać agresora". Wskazał, że w Luandzie "jest zgoda UE, że część propozycji jest nie do zaakceptowania".
Donald Tusk podkreślił, że pokój na Ukrainie musi wzmocnić bezpieczeństwo Polski i Europy. Zaznaczył, że jako NATO, państwa członkowskie powinny działać wspólnie. Premier zwrócił uwagę na konieczność współpracy ze stroną amerykańską w kontekście planu pokojowego, jednocześnie podkreślając, że to nie Ukraina odpowiada za obecną wojnę. Potwierdził, że niemiecki kanclerz Friedrich Merz przekazał mu szczegóły swojej rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Współpraca międzynarodowa
Premier Tusk przekazał, że zarówno Merz, jak i premier Włoch Giorgia Meloni oraz szefowa KE Ursula von der Leyen zapewnili go, że Polska powinna uczestniczyć "we wszystkich formatach, które dotyczą rozmów o przyszłym pokoju, zakończeniu wojny". W kwestii zamrożonych aktywów rosyjskich w Europie, szef rządu wyraził nadzieję, że zostaną one przekazane na pomoc Ukrainie, zarówno w trakcie wojny, jak i na czas odbudowy. Podkreślił, że kluczowe dla Polski jest wspieranie Ukrainy w walce z Rosją oraz "gwarancje bezpieczeństwa i wspólne działanie na rzecz bezpieczeństwa". Zapewnił, że nie chce "pchać się tam, gdzie są kłopoty dla Polski".
Donald Tusk ośmieszył się w Afryce?! Jego strój oburzył internautów
Priorytet: bezpieczeństwo Polski
Tusk podkreślił, że jego zadaniem nie jest udzielanie gwarancji, których Polska nie chce dawać, a żadna decyzja dotycząca Polski nie może zapaść bez jej udziału.
- Po pierwsze: polskie bezpieczeństwo. To będzie dla mnie kluczowe w tych rozmowach – zapewnił, apelując o jedność klasy politycznej w kwestiach międzynarodowego bezpieczeństwa. - Warto zacząć głośno pytać, czy na pewno powinniśmy zgodzić się na broń nuklearną w okręgu królewieckim czy na terenie Białorusi. W odpowiednim momencie postawimy tę kwestię na porządku dnia, jeśli będzie trzeba - dodał.
Doprecyzowanie kwestii myśliwców
Zapytany przez dziennikarza o zapis w planie pokojowym dotyczący stacjonowania myśliwców, Tusk potwierdził, że "dokładnie trafia pan w sedno". Reporter dopytywał, czy zapis o myśliwcach nie działałby na korzyść Rosji, ponieważ mógłby skłonić ją do domagania się wycofania sił lądowych ze wschodniej flanki NATO.
- Wszystko na to wskazuje, że ten punkt jest raczej punktem widzenia rosyjskim. Jest manipulacją czy pewną pułapką. Nikt się nie da w nią wciągnąć. Możemy spokojnie uznać, że tego punktu już nie ma - powiedział.
W naszej galerii zobaczysz porównanie tego, jak mieszkają Donald Tusk i Jarosław Kaczyński: