Jarosław Kaczyński udzielił obszernego wywiadu prorządowej Gazecie Polskiej. Z pewnością w środę przeżyjemy małe trzęsienie ziemi, gdy ujawniony zostanie on w pełni, ponieważ już jego fragmenty potrafią wywalić z butów. Prezes partii rządzącej bardzo niewybrednie wypowiadał się o mediach, które nie idą po linii politycznej PiS.
Jarosławowi Kaczyńskiemu nie podobają się "totalne media", bo tworzą "kontrrzeczywistość"
Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie oszczędzał najcięższych obelg pod adresem mediów, które jego zdaniem wspierają opozycję. "Totalne media", jak stwierdził, tworzą "kontrrzeczywistość" i na podobieństwo swoich rosyjskich odpowiedników karmią ludzi przekazami będącym "ordynarnym zaprzeczeniem rzeczywistości".
- Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media. Mamy totalną opozycję, wspieraną przez równie totalne media, które są w stanie tworzyć kontrrzeczywistość, w którą jednak ludzie wierzą. W Rosji media karmią ludzi przekazami niemającymi nic wspólnego z rzeczywistością, wręcz będącymi jej brutalnym i ordynarnym zaprzeczeniem, i u nas też są media, które działają co najmniej podobnie - ocenił Jarosław Kaczyński.
"Rosyjskie standardy". Diagnoza mediów autorstwa Jarosława Kaczyńskiego
Wicepremier podkreślił, że rząd PiS robi, co może, by wspierać Ukrainę. Co więcej, Polska jest liderem uniezależniania się od rosyjskich surowców energetycznych w Europie. Przy tym wszystkim wciąż padają oskarżenia o sojusz PiS z Kremlem, co Jarosław Kaczyński wprost ocenia jako "rosyjskie standardy w pewnych mediach".
- My prowadzimy najbardziej skuteczną politykę uniezależniania się energetycznego od Rosji w Europie, wspieramy Ukrainę w walce z Rosją wszelkimi sposobami, w tym przekazując na wielką skalę broń i dostarczając wszystko co potrzebne, a i tak mówią o nas, że jesteśmy sojusznikami Kremla. Tak właśnie działa rosyjska propaganda i my te rosyjskie standardy widzimy w pewnych mediach - podkreślił wicepremier do spraw bezpieczeństwa.
Poniżej zdjęcia najbardziej znanych polskich polityków w ich dziecięcych latach
Donald Tusk odpowiada Jarosławowi Kaczyńskiemu. Były premier nie szczędzi ironii
Ciętą ripostą na rewelacje Jarosława Kaczyńskiego odpowiedział Donald Tusk. Premier rządów PO-PSL napisał na Twitterze uszczypliwy komentarz dotyczący słów, jakie padły w wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego udzielonego Gazecie Polskiej.
Tusk zwrócił uwagę z przekąsem, że to likwidacja mediów jest warunkiem prawdziwej debaty publicznej. Komentarz Tuska aż kipi ironią.
- „Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media” - stwierdził dziś Kaczyński. „Media wspierające opozycję” - dodał. Od siedmiu lat wiadomo, że likwidacja mediów i opozycji to warunek prawdziwej debaty publicznej. Jasne? - podsumował Kaczyńskiego Donald Tusk.
Nie pierwsze starcie Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim w ostatnich dniach
Powyższa szermierka słowna między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim to nie pierwszy raz, gdy w ostatnich dniach politycy się ze sobą ścierają. Wcześniej Jarosław Kaczyński także na łamach Gazety Polskiej oskarżył byłego premiera, że jego punkt widzenia jest "zbieżny z rosyjską propagandą".
- Zawsze, gdy w grę wchodzi żywotny interes Polski, Tusk jest przeciw - mówił wówczas Kaczyński.
Była to odpowiedź na słowa Donalda Tuska, który ostrzegał, że polscy rolnicy mogą stracić na transporcie ukraińskiego zboża przez Polskę, gdyby okazało się, że jego część będzie sprzedawana w naszym kraju taniej, niż zboże od polskich rolników. Wypowiedź Donalda Tuska cytowała później agencja informacyjna RIA Nowosti, która jest tubą propagandową Kremla.