Były prezydent Lech Wałęsa twierdzi, że dokumenty wskazujące na to, że jako TW "Bolek" współpracował z SB (które odnaleziono po śmierci Czesława Kiszczaka) są nieprawdziwe. Jeszcze raz zapytaliśmy o zdanie w tej sprawie Marii Kiszczak. Przypomnijmy, że dwa lata temu wdowa po generale zaoferowała IPN kupno dokumentów za 90 tys. zł. Kiszczak przedstawiła "obustronnie odręcznie zapisaną kartkę papieru zatytułowaną 'Informacja opracowania ze słów T.W. Bolek z odbytego spotkania w dniu 16 XI 74 r.' datowaną: Gdańsk, dn. 16.11.74, opatrzoną w lewym górnym rogu nagłówkiem 'źrodł. T.W. Bolek, przyj. rez. Madziar, wpłyn. 16 XI 74 r., odeb. kpt. Z. Ratkiewicz'".
W wydaniu Super Expressu z 18 stycznia 2018 roku znajdzie się komentarz Marii Kiszczak, która wytłumaczyła, dlaczego ujawniła teczki Bolka.