Czy Jacek Sasin został miłośnikiem sztuki? Ile zdołał zaoszczędzić w ciągu roku? Przejrzeliśmy oświadczenie majątkowe wicepremiera

Obecny minister aktywów państwowych zdołał zaoszczędzić aż 348 tysięcy złotych. To 300 tysięcy więcej, niż deklarował rok temu. Mało który polityk dysponuje taką ilością pieniędzy. Jacek Sasin jest też współwłaścicielem domu o powierzchni 187 m2, wartego 800 tysięcy złotych oraz działki o powierzchni 750 m2, wycenianej na 400 tysięcy złotych. Rok temu minister deklarował współwłasność działki o powierzchni 1721 m2, wartej 750 tysięcy złotych, teraz znikła z oświadczenia majątkowego. Najwyraźniej minister spieniężył swój udział w działce, stąd nagły przypływ oszczędności. Starczyło na obraz Jakuba Napieraja, wart 15 tysięcy złotych. Większość obrazów tego malarza przedstawia stylizowane, luksusowe auta. Wydawać by się na tej podstawie mogło, że wicepremier jest fanem drogich samochodów. Tymczasem jest wierny swojej dziewięcioletniej Škodzie Octavii, wartej tylko 40 tysięcy złotych.

SPRAWDŹ: Spory majątek, duże zarobki i ogromne długi. Zaskakujące oświadczenie majątkowe Przemysława Czarnka

Polityk Prawa i Sprawiedliwości pobiera z tytułu zatrudnienia w Kancelarii bardzo wysoką pensję. W rządzie Mateusza Morawieckiego jest jednym z najlepiej zarabiających ministrów. W 2022 roku zainkasował aż 255 tysięcy złotych. Prócz tego na konto ministra wpadło 12 tysięcy złotych z tytułu diety poselskiej oraz 9,5 tysiąca złotych z tytułu uposażenia poselskiego.

Jacek Sasin ma duże oszczędności, ale i duże zobowiązania. W 2021 roku otrzymał 40 tys. zł pożyczki z Funduszu Świadczeń Socjalnych w Sejmie. Warto tu dodać, że tego typu pożyczki są wyjątkowo nisko oprocentowane. Poza tym wicepremier Sasin jest winien 200 tysięcy złotych Bankowi Spółdzielczemu w Ostrowi Mazowieckiej, w którym ma kredyt hipoteczny. Drugi kredyt hipoteczny zaciągnął w mBanku na sumę aż 57,6 tysięcy franków szwajcarskich, czyli 278 tysięcy w przeliczeniu na złotówki. W oświadczeniach majątkowych polityka kwoty tych kredytów od jakiegoś czasu pozostają bez zmian. Jest co najmniej dziwne, że od dwóch lat wicepremier nie informuje, ile mu pozostało do spłaty, a zamiast tego podaje jedynie całkowite kwoty kredytów. Wszystkie te kredyty mają w oświadczeniu majątkowym jednakową adnotację „na remont i modernizację posiadanych nieruchomości”.