Członkowie Lombardu oburzeni: Ukradli nam "Przeżyj to sam"

- Nie życzymy sobie, żeby ktoś budował kapitał polityczny na naszym utworze - mówi nam lider Lombardu Grzegorz Stróżniak (57 l.). Muzycy mają żal, że podczas sobotniej demonstracji wykorzystano utwór "Przeżyj to sam" bez pozwolenia. Zespół wydał nawet specjalne oświadczenie: "Odcinając się od haniebnych haseł wykrzykiwanych podczas manifestacji KOD w Polsce, jesteśmy zmuszeni zaprotestować przeciwko użyciu przeboju przez tę organizację. Nie pozwolimy, by nasza twórczość była wykorzystywana do skłócania Polaków, podsycania konfliktów" - napisali artyści, dodając, że ich zdaniem polska demokracja nie jest zagrożona. - Nasz utwór puszczono z aparatury nagłaśniającej, to nie był spontaniczny zryw ludzi, którzy zaczęliby podkreślać swoje emocje naszą piosenką. Po prostu bezprawnie wykorzystano utwór do kampanii politycznej - komentuje oburzony Stróżniak. Jeszcze przed manifestacją organizatorzy zapowiedzieli w internecie, że chcą, by uczestnicy zaśpiewali "Przeżyj to sam". Polecili nauczenie się przeboju na pamięć. Artyści nie mają jednak zamiaru sądzić się z koordynatorami demonstracji. - Podstawy do podjęcia kroków prawnych by były, ale nie zrobimy tego - dodaje nam lider Lombardu. KOD na razie nie odnosi się do sprawy. - Na razie nie komentujemy. Z naszej strony zostały dopełnione jednak wszelkie formalności z ZAiKS-em dotyczące wykorzystania utworu podczas demonstracji - mówi rzecznik KOD Wielkopolska Zdzisław Kałek.

Zobacz: Obrońcy demokracji kontra zwolennicy PiS