Waloryzacja jest mocno spóźniona
Zgodnie z ustawą emerytury zostaną podwyższone o 14,8 proc., gdyż taki był w 2022 r. wskaźnik inflacji. Zasady te powstały ponad 20 lat temu, gdy inflacja wynosiła 2–3 proc., a nie – jak obecnie – 20 proc. Nic dziwnego, że podwyżki emerytur są spóźnione wobec galopujących cen. – To, co się dzieje w Polsce, to zwykły skandal. Inflacja zbiera swoje żniwo, a coś czuję, że będzie jeszcze gorzej. Dlatego też waloryzacja emerytur powinna być przeprowadzana przynajmniej dwa razy w roku – mówi nam Józef Dzierżyński, emeryt z Poznania.
Marcowa waloryzacja emerytur wydaje się za mała? Taka podwyżka należy się seniorom!
Rząd musi zmienić zasady
Eksperci od dawna przekonywali, że świadczenia powinny być waloryzowane częściej niż raz w roku, albo podwyżka świadczeń powinna być wyższa. Czy rząd powinien zmienić zasady podwyższania rent i emerytur? Takie pytanie zadał Instytut Badań Pollster w sondażu przeprowadzonym dla „SE”. Okazuje się, że aż 62 proc. Polaków jest za zmianą sposobu waloryzacji! Badanie wykonano w dniach 10–11 lutego na próbie 1062 dorosłych Polaków.
Danuta Kubot, emerytka z Wrocławia: – Drożyzna coraz bardziej daje wszystkim w kość. Poszkodowani są głównie emeryci, którzy już przed kryzysem ledwo wiązali koniec z końcem. A teraz? Jest bardzo źle. Dlatego emerytury powinny być przystosowane do zmieniających się warunków, czyli o wiele wyższe!
Zbigniew Kaszuba (93 l.) z Siedlec: – Według mnie waloryzacje emerytur są za małe i za rzadkie, bo nie rekompensują wzrostu cen. W górę poszło wszystko, w tym artykuły żywnościowe, energia i leki. Żyje się coraz gorzej i nic nie wskazuje na to, by było lepiej. Muszą być podwyżki częściej, niż raz w roku!
W kieszeni polskiego emeryta i tak zostanie coraz mniej pieniędzy?
Znany ekonomista wyjaśnia, dlaczego. POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.