Tusk o aborcji w Polsce
W piątek 23 sierpnia 2024 roku podczas wydarzenia otwierającego czwartą edycję Campusu Polska Przyszłości w olsztyńskim Kortowie premier Donald Tusk oświadczył, że w tej kadencji parlamentu nie uda się zdobyć większości dla legalnej aborcji w Polsce. "Do następnych wyborów większości w tym parlamencie dla legalnej aborcji, w pełnym tego słowa znaczeniu, nie będzie. Nie ma się co oszukiwać. Natomiast będzie zupełnie inna praktyka w prokuraturze i w polskich szpitalach. To już jest w toku i to będzie bardzo odczuwalne" - powiedział Tusk.
Lewica nie odpuści w sprawie aborcji
Do słów premiera odniósł się Włodzimierz Czarzasty, który w sobotę gości na Campusie Polska Przyszłości. "Chcę wam powiedzieć, nikogo nie zaczepiając i z nikim nie polemizując: nie ustanie lewica w walce o prawa aborcyjne. I nie zgadzam się z taką tezą, że w tej kadencji Sejmu niczego się z tym nie da zrobić. Donald, przepraszam” – oświadczył. Wicemarszałek Sejmu zwrócił uwagę na to, że w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie i wyraził nadzieję, że wygra je kandydat koalicji rządzącej, gdyż - jak mówił - wszystkie partie rządzące poprą kandydata, który wejdzie do drugiej tury wyborów.
W tym kontekście Czarzasty pytał, co będzie po wyborach prezydenckich, kiedy lewica ponownie wprowadzi temat aborcji. "Czy naprawdę moi przyjaciele z PSL-u, jak nie będą już mieli wymówki, że prezydent tego nie podpisze, bo podpisze; jak nie będzie takiej wymówki, to naprawdę nie możemy podjąć rozmowy z czternastoma facetami w tej sprawie?" - pytał. "Czy wtedy opinia publiczna nie może nam pomóc w tej sprawie?" - dodał.
Legalna aborcja w przyszłym roku?
"Czy my nie powinniśmy po raz kolejny i kolejny wrzucać tej sprawy, bo wreszcie to przełamiemy, a prezydent to podpisze. Wierzę w to. A wiecie, kiedy to będzie? To będzie w przyszłym roku. Jest na to szansa" - zapewnił uczestników Campusu. "Dlatego nie powiem, że w tej kadencji ten temat odpuszczam. Nie odpuszczę go w tej kadencji na milimetr" - podkreślił Czarzasty.
Listen on Spreaker.