Czarny protest. BUNT Polek: Kobieta myśląca zagrożeniem dla władzy

2016-10-04 4:00

To był czarny poniedziałek w całej Polsce. Ulice polskich miast zapełniły się kobietami w różnym wieku, od licealistek po emerytki. Panie odeszły od swoich zajęć, wyszły z domów, wzięły na ten dzień wolne w pracy, w niektórych przypadkach sami właściciele dali im wolne. Ubrane na czarno powiedziały "nie" projektowi zaostrzenia ustawy aborcyjnej, który popiera rząd PiS.

"Kobieta myśląca zagrożeniem dla władzy", "Aborcja potrzebna na gwałt", "Moje ciało, moja sprawa!", "Chcemy lekarzy, a nie misjonarzy" - takie transparenty trzymały kobiety protestujące wczoraj pod siedzibą PiS w Warszawie. Kobiety domagały się spotkania z Jarosławem Kaczyńskim (67 l.), ale prezes do nich nie wyszedł. - Nie zgadzamy się na nową ustawę, chcemy mieć prawo do decydowania o sobie - mówiły zgodnie. Według nowych przepisów, które popiera PiS, aborcja ma być zakazana także w przypadku gwałtu, jeśli płód jest uszkodzony lub nieuleczalnie chory. Kobiece marsze odbyły się m.in. w Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Katowicach. W Częstochowie prezydent miasta dał wolne pracownicom urzędu miasta, aby mogły manifestować. We Wrocławiu w jednej z galerii zamknięto kilka lokali, aby kobiety mogły wyjść na ulice i protestować. W proteście wzięły udział licealistki, emerytki, kobiety pracujące, matki wychowujące dzieci. Kulminacyjny Czarny marsz odbył się placu Zamkowym w Warszawie. Uczestniczyło w nim kilkanaście tysięcy osób.

Niektórzy politycy sprawę lekceważą. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (59 l.) powiedział w RMF FM o proteście kobiet: - Niech się bawią. Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce w tej chwili, to proszę bardzo.Równocześnie w niektórych miastach odbywały się msze święte w ochronie życia oraz białe marsze. - Szacunek dla życia jest podstawą naszego istnienia osobistego i społecznego - powiedział arcybiskup Henryk Hoser (74 l.), koncelebrujący mszę w katedrze św. Floriana na warszawskiej Pradze.

Zobacz: Znany reżyser o Waszczykowskim: Powinien trzymać zamkniętą MORDĘ