Zarzuty dla Lisa. Kontrowersyjna decyzja Głównej Inspektor Pracy
Państwowa Inspekcja Pracy w piątek rozpocznie kontrolę w tygodniku "Newsweek", którego naczelnym do niedawna był Tomasz Lis. Ma sprawdzić, czy działają tam procedury antymobbingowe i antydyskryminacyjne-informuje wyborcza.pl
Z Lisem rozwiązano umowę pod koniec maja w trybie natychmiastowym. Przyczyn rozwiązania nie podano, jednak zaraz po wypowiedzeniu poseł PiS Piotr Sak wnioskował do PIP o kontrolę w związku z możliwymi przypadkami mobbingu. Wtedy Główna inspektor pracy nie podjął zdaniem wielu wystarczających działań. Pomogła wstrząsająca publikacja dziennikarza Wirtualnej Polski, w którym opisane są kontrowersyjne zachowania Lisa.
Polecany artykuł:
Toksyczna atmosfera w Newsweeku
Jak informuje wyborcza.pl w sumie kilkadziesiąt byłych i obecnych pracowników tygodnika potwierdziło, że takie zachowania miały miejsce.
– Naczelny zagląda w dekolt jednej z redaktorek i komentuje kolor jej stanika. Były też okropne kawały o gejach, koledzy geje z redakcji fatalnie to znosili – mówiła jedna z dziennikarek. Ryszard Holzer, były sekretarz redakcji „Newsweeka", opowiadał: – To było mnóstwo drobnych rzeczy, które składały się w całość, nieprzyjemną atmosferę przesiąkniętą chamstwem. Parę razy zwracałem uwagę Tomaszowi Lisowi, że są to zachowania na pograniczu mobbingu. Nie reagował.
W dzień ukazania się artykułu Wirtualnej Polski, Lis wypierał się na antenie TOK FM:
– Zestaw półprawd, ćwierćprawd, rozdmuchanych, poprzekręcanych, opartych na wyznaniach dwóch, które usunąłem z redakcji. Po tym programie, Lis przestał być stałym komentatorem w porannym paśmie Jacka Żakowskiego. W tym tygodniu radio zawiesiło go do czasu wyjaśnienia sprawy.
Zastanawiająca jest również postawa Głównej Inspektor Pracy, która nie zareagowała od razu na doniesienia o mobbingu w Newsweek Polska. Dopiero nagłośnienie sprawy i ponowna interwencja poselska doprowadziły do jutrzejszej kontroli.
„Newsweek Polska” wydawany jest od 3 września 2001 przez Ringier Axel Springer Polska na licencji Newsweek Inc. Ale to nie jedyna afera w tym wydawnictwie. Jeszcze ten skandal nie ucichł, a już press.pl opisuje dzisiaj (30 czerwca) o mobbingu u innego wydawcy Bauera. Portal informuje, że Dorota Majewska, redaktorka pracująca w "Chwili dla Ciebie" od 14 lat, składa pozew do sądu pracy przeciwko Wydawnictwu Bauer. Domaga się zadośćuczynienia i odszkodowania za wieloletni mobbing.
– Mobbing dział się przez lata. Niektórzy wymiękali wcześniej, inni później. (...) Za pierwszym razem nie poszłam na zwolnienie tylko pracowałam dalej. W ubiegłym roku już nie dałam rady – mówi Majewska. – Mam orzeczony przez terapeutę zespół stresu pourazowego. Mam kłopoty z koncentracją, pamięcią. Obecnie przebywam na świadczeniu rehabilitacyjnym – dodaje była już redaktorka "Chwili dla Ciebie", cytowana przez press.pl