Wyniki wyborów samorządowych poznaliśmy już w poniedziałkowy wieczór, 8 kwietnia. Były one nieco inne niż pierwsze exit poll: PiS uzyskało w skali kraju 34,27 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 30,59 proc., Trzecia Droga - 14,25 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 7,23 proc., Lewica - 6,32 proc. To szybko zostało odebrane jako porażkę partii Włodzimierza Czarzastego i chęć rozliczenia za atak na Szymona Hołownię. Jak nieoficjalnie podaje "Gazeta Wyborcza", przedstawiciele Trzeciej Drogi mieli zażądać od Lewicy zwrotu jednego z ministerstw, inaczej Włodzimierz Czarzasty może się pożegnać z marzeniami o funkcji marszałka Sejmu. Najbardziej współpracowników Szymona Hołowni zabolał wulgarny wpis Anny Marii Żukowskiej, która kazała "wypierd***" liderowi Polski 2050. Posłanka zareagowała w ten sposób na decyzję o przesunięciu debaty dotyczącej aborcji na drugi tydzień kwietnia, po wyborach samorządowych.
W NASZEJ GALERII MOŻESZ ZOBACZYĆ, JAK ZMIENIAŁA SIĘ ANNA MARIA ŻUKOWSKA