Zwycięstwo Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych wywołało spore poruszenie na całym świecie, w tym także w Polsce. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości powrót byłego prezydenta do Białego Domu to dobra wiadomość dla Polski. Mało tego, Przemysław Czarnek zasugerował nawet, że wynik wyborów za oceanem, może przynieść zmianę władzy w Polsce. – Jest nieprawdopodobny entuzjazm. (...) Widać, że jest jakiś powiew takiej mocy w wyborcach, którzy chcą się po prostu angażować. Tak, to jest początek końca władzy również w Polsce – powiedział Przemysław Czarnek w Polsat News. – W Polsce większość społeczeństwa jest naprawdę konserwatywna, to znaczy jest wolnościowa, wolnorynkowa, ale też osadzona na swojej tradycji, swoich wartościach, na chrześcijaństwie. (...) Skoro w Stanach Zjednoczonych, przy takim naporze rozmaitych ideologii lewicowych i lewackich, Amerykanie w dużej części poparli waśnie Donalda Trumpa, który nie jest niekontrowersyjny, to w Polsce może być dokładnie tak samo - analizował były minister edukacji narodowej.
Czarnek o wyborach prezydenckich
Polityk Prawa i Sprawiedliwości został również zapytany o to, czy może zostać "polskim" Trumpem. - Zobaczcie państwo, jak się nawet ubrałem. Mam czerwony krawat na białej koszuli i czarną marynarkę. Tak się złożyło - ocenił. Dopytywany o to, czy wystartuje w wyborach prezydenckich, odparł. - Nie chciałbym, ale jeśli rzeczywiście jest tak, że badania wykażą, że mam największe szanse wygrać, to w imię odpowiedzialności za państwo polskie i za wolność Polaków – tak - powiedział Przemysław Czarnek na antenie Polsat News.
W wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w przyszłym roku. Kadencja Andrzeja Dudy zakończy się w sierpniu. Urzędujący prezydent nie będzie mógł się ubiegać o to stanowisko po raz trzeci.