Tomasz Komenda przez 18 lat siedział w więzieniu pomimo że był niewinny i nie był sprawcą okrutnej zbrodni na 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej. 42-letni dziś mężczyzna, kilka dni temu opuścił areszt. Teraz może dochodzi swego i zacząć walkę o odszkodowanie, które z pewnością mu się należy. W końcu lata spędzone w więziennej celi były dla niego prawdziwym koszmarem. Pomóc Tomaszowie Komendzie w zdobyciu odszkodowania ma znany adwokat Zbigniew Ćwiąkalski, który w czasach rządu PO-PSL pełnił funkcję ministra sprawiedliwości.
W rozmowie z "Super Expressem" Ćwiąkalski mówił, że zadośćuczynienie z pewnością dostanie, ale jest jeden warunek, który musi zostać spełniony, to uniewinnienie: - Najpierw jednak musi zostać uniewinniony. Odszkodowanie, o które będzie mógł ubiegać się Tomasz Komenda może być bardzo wysokie. W końcu jego przypadek, czyli tak długa odsiadka mimo niewinności, to coś nieprawdopodobnego, co nie zdarza się często. Zdaniem Ćwiąkalskiego, Tomasz Komenda może liczyć na zadośćuczynienie sięgające nawet kilku milionów złotych: - Jeśli zaś chodzi o pieniądze, to na pewno można mówić o wielomilionowej kwocie - ocenił jako znawca były minister sprawiedliwości w "Super Expressie". I dodał: - Przypomnę, że gangster Słowik chciał 9 milionów odszkodowania za o wiele krótszy czas spędzony za kratami.
Zobacz: Wstrząsająca relacja Tomasza Komendy: w więzieniu nie miałem życia