Prokuraturze Rejonowej w Krośnie szefował przed laty sam Piotrowicz. Jego córka była do tej pory prawnikiem. Na listę adwokatów Okręgowej Izby Adwokackiej została wpisana w 2011 roku. W tym samym roku otworzyła w Krośnie własną kancelarię. Obecnie pod tym adresem znajduje się biuro poselskie jej ojca. A córka Barbara nagle postanowiła zostać. prokuratorem w Krośnie. Opozycja zastanawia się, czy na jej nominację mógł mieć wpływ poseł Stanisław Piotrowicz. - Została prokuratorem bez większych problemów. A wielu ludzi z aplikacją prokuratorską nie ma na to szans - mówi nam Mirosław Nowak, szef podkarpackiej Nowoczesnej, który dodaje, że sytuacja jest co najmniej nieetyczna.
Barbara Piotrowicz została śledczym rejonowym bez konkursu. Dzięki art. 80 Ustawy o prokuraturze prokurator generalny, czyli Zbigniew Ziobro (46 l.), ma możliwość powołania na stanowisko kandydata wskazanego we wniosku prokuratora krajowego bez konkursu. Wczoraj Prokuratura Krajowa nie odpowiedziała nam na pytania, czy córka Piotrowicza spełniłaby takie warunki konkursowe, jak zaliczenie egzaminu prokuratorskiego lub sędziowskiego oraz co najmniej roczne doświadczenie na stanowisku asesora prokuratorskiego lub sądowego. O to samo pytaliśmy w Prokuraturze Okręgowej w Krośnie.
Zobacz: Ziemkiewicz z POGARDĄ o Olbrychskim
- Pani Barbara Piotrowicz pracuje w Prokuraturze Rejonowej. Więcej informacji na ten temat nie mogę udzielać, mogłaby udzielić ich rzecznik Beata Piotrowicz, ale dziś jej nie ma - powiedziano nam. Tutaj też zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa: Beata Piotrowicz to szwagierka Stanisława Piotrowicza.
W tej sprawie przez dwa dni usiłowaliśmy się skontaktować z samym posłem Prawa i Sprawiedliwości, czyli Stanisławem Piotrowiczem: dzwoniliśmy do niego na komórkę, do parlamentarnego biura, wysyłaliśmy pytania mailem. Bez odpowiedzi. Inni posłowie PiS także nie są w tej sprawie zbyt rozmowni. - Nie bardzo żyję wydarzeniami, które gdzieś się pojawiają w mediach. Nie znam sprawy - ucina Piotr Uruski (40 l.) z okręgu krośnieńskiego. Z córką Piotrowicza, mimo wielokrotnych prób, także nie udało nam się skontaktować.