"Super Express" postanowił sprawdzić, jak sytuacja z przyjęciami na zabieg wygląda w Uniwersyteckim Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach. To, co usłyszeliśmy, jest szokujące. - Na zabieg oczekuje 13 976 osób, w tym w trybie pilnym 236 osób. W takim przypadku średni czas oczekiwania wynosi 140 dni. W trybie stabilnym mamy zapisanych 13 740 pacjentów i średni czas oczekiwania wynosi 573 dni - wylicza Natalia Stefańczyk, rzecznik prasowy UCK. Wg portalu Infowire.pl na zaćmę w Polsce choruje ok. 800 tys. osób, a 540 tys. winno poddać się jak najszybciej leczeniu. Nieleczona zaćma jest jedną z głównych przyczyn pogorszenia lub utraty widzenia u osób powyżej 55. roku życia. Co druga osoba z zaćmą na świecie traci wzrok z powodu jej nieleczenia. Leczy się ją tylko operacyjnie przez wszczepienie sztucznej soczewki. A to kosztuje. - W tym roku kontrakt z NFZ dla Ceglanej na hospitalizację dorosłych opiewa na ok. 31 mln zł, z tego prawie 19 mln zł przeznaczonych jest na leczenie zaćmy. Kontrakt jest realizowany, a w przypadku leczenia zaćmy jest przekraczany - informuje dyrekcja centrum.
Kto może wyłożyć gotówkę od ręki, ten jedzie do Czech. Tam na zabieg czeka się do dwóch tygodni. Zgodnie z prawem unijnym NFZ zwraca ubezpieczonemu za to leczenie za granicą do 2300 zł. W Czechach zabieg kosztuje 2500-2800 zł. W Polsce w prywatnym lecznictwie trzeba zapłacić 2800-3800 zł. Prawo jednak nie pozwala nawet na częściową refundację. W efekcie pieniądze trafiają do placówek zagranicznych, a nie krajowych.
Zobacz także: Działacz PSL ujęty przez CBA. Miał przyjąć 700 tys. zł łapówki!