Barbara Nowacka

i

Autor: PAP

oficjalnie!

Co z edukacją zdrowotną? Już wszystko jasne, Barbara Nowacka oznajmiła to publicznie

2025-01-16 10:06

Nowy przedmiot szkolny o wdzięcznej nazwie "Edukacja zdrowotna" ma zastąpić w szkołach "Wychowanie do życia w rodzinie". Nowy przedmiot proponowany przez ministerstwo kierowane przez Barbarę Nowacką wywołał jednak protesty, ponieważ uczniowie mają uczyć się m.in. o zdrowiu seksualnym. Duże poruszenie w koalicji rządzącej wywołała związana z tym deklaracja Władysława Kosiniaka-Kamysza, jakoby miał być to przedmiot nieobowiązkowy. W czwartek 16 stycznia minister Barbara Nowacka postanowiła ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości z tym związane! Czy "Edukacja zdrowotna" będzie obowiązkowa dla wszystkich uczniów?

W ramach edukacji zdrowotnej uczniowie mają dowiedzieć się, jak dbać o swoje zdrowie i jak unikać zagrożeń. Projekt podstawy programowej do tego przedmiotu zawiera też zagadnienia dotyczące zdrowia seksualnego, co oburzyło Konferencję Episkopatu Polski. Według biskupów „wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa". W kilku miastach doszło do protestów przeciwników nowego przedmiotu. - Uspokoję wszystkich, którzy protestowali - przedmiot będzie nieobowiązkowy, będzie to decyzja rodziców. Myślę, że będzie pozbawiony jakiejkolwiek ideologii - prawicowej czy lewicowej - zapowiadał jednak Władysław Kosiniak-Kamysz. Reakcja Barbary Nowackiej była natychmiastowa i wskazywała, że nie jest to jednak takie oczywiste. - Ktoś znów pomylił MON z MEN jak czytam - napisała na portalu X wyraźnie zaskoczona, zwłaszcza że wiosną ubiegłego roku, zapowiadając wprowadzenie nowego przedmiotu, przekonywała ona, że będzie to przedmiot obowiązkowy.

Zobacz: Zełenski spotkał się z Tuskiem. Wpis Leszka Millera może wywołać potężną burzę

Goszcząc jednak w czwartkowy poranek w RMF FM Nowacka stwierdziła, że "Edukacja zdrowotna" to potrzebny przedmiot, jednak został on "zniszczony przez politykę".! - A ja jestem ministrem odpowiedzialnym za dobro nauczycieli i dobro uczniów, i rodziców, i całej społeczności szkolnej. Widząc te napięcia, ja też muszę ochronić szkołę przed awanturą polityczną. W 2025 roku edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym - oznajmiła. Zaznaczyła, że będzie zachęcać wszystkich rodziców, nauczycieli i uczniów do wzięcia udziału w zajęciach. - Po zakończeniu 2025 roku bardzo poważnie porozmawiamy z nauczycielami, jak ten program się sprawdza. Będzie ewaluacja i ona da nam decyzję, w jakim kierunku zmierzamy - tłumaczyła.

- Od przyszłego roku szkolnego będzie to przedmiot nieobowiązkowy, ale za rok może się stać obowiązkowy. Zrobimy ewaluację, zapytamy nauczycieli, zapytamy rodziców, zapytamy też uczniów i nie będziemy pytać polityków, którzy naprawdę powinni zajmować się rzeczami, na których się znają - dodała.

Sprawdź: Porażający wpis Zbigniewa Ziobry! Naprawdę źle się to czyta! Resort Adama Bodnara i Roman Giertych w tle

Przekonywała przy tym, że że protestujący, w tym kandydat na prezydenta wspierany przez PiS Karol Nawrocki, "zrobili wielką szkodę dzieciom i młodzieży". - Oni działają dzisiaj na rzecz wystawiania dzieci na przemoc seksualną, na utratę zdrowia psychicznego, na niewiedzę i nieświadomość - stwierdziła. Według niej protestujący "nie rozumieją, że na końcu jest nauczyciel, który mówi z pełną wrażliwością, wiedzą, doświadczeniem i kompetencjami młodym osobom rzeczy, które są dla nich potrzebne". - Więc niech pan Nawrocki robi pompki, bo to mu dobrze wychodzi, a nie zajmuje się edukacją zdrowotną - podkreśliła.

Galeria poniżej: Tak zmieniała się Barbara Nowacka

Sonda
Jak oceniasz szefową MEN Barbarę Nowacką?
FB_Minister Nowacka zasłużyła na 0