W niedzielę, 25 października odbyły się wybory do Sejmu i Senatu. Oczywiście ostateczne wyniki poznamy najprawdopodobniej jeszcze dziś wieczorem. Z wyników sondażowych wynika, że wygrał PiS. Partia z Beatą Szydło na czele zdobyła 37,7-procentowe poparcie, dzięki czemu możliwe, że będzie rządzić samodzielnie. Taka sytuacja miała miejsce ostatni raz w 1989 roku. Wciąż ważą się losy partii KORWiN, które brakuje zaledwie 0,1 procenta do uzyskania wymaganego progu. Nadal rośnie także procentowy wynik Zjednoczonej Lewicy, która, aby dostać się do Sejmu jako komitet koalicyjny potrzebowała 8-procentowgo poparcia. Zgodnie z wynikami late poll ma 7,5 procenta. Jednak te wyniki wciąż ulegają zmianie. Jeśli Zjednoczona Lewica uzyskałaby wymaganą ilość głosów i weszłaby do Sejmu, otrzymałaby około 35 mandatów. Wtedy ilość posłów z PiS byłaby mniejsza. Dla partii Kaczyńskiego byłoby to równoznaczne z tym, że jednak nie sprawowałaby ona rządów samodzielnych i musiałaby szukać koalicjanta. Możliwe, że byłby nim Kukiz'15 lub PSL.
Co się stanie, jeśli Zjednoczona Lewica wejdzie do Sejmu?
2015-10-26
13:23
Wybory parlamentarne 2015 już za nami. Dziś poznamy ostateczne wyniki wyborów. Jeśli potwierdzą się wyniki late poll na czele rządu stanie PiS, który z 37,7-procentowym poparciem będzie mógł rządzić samodzielnie. Jednak wyniki wciąż ulegają zmianie. Partia Kaczyńskiego traci, zaś zyskuje Zjednoczona Lewica. Powstaje zatem pytanie: co się stanie, gdy Zjednoczona Lewica wejdzie do Sejmu?