YT TERLIKOWSKI

i

Autor: SE Co się dzieje z papieżem Franciszkiem? Terlikowski stawia mocne tezy. "Zaskoczył mnie poziom ignorancji" [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]

Co się dzieje z papieżem Franciszkiem? Terlikowski stawia mocne tezy. "Zaskoczył mnie poziom ignorancji" [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]

2022-05-05 15:40

Chce spotkać się w Moskwie z Władimirem Putinem, a za możliwą przyczynę wojny rosyjsko-ukraińskiej uznaje fakt, że "NATO szczekało pod drzwiami Rosji". Papież Franciszek swoim wywiadem dla jednego z włoskich dzienników wprowadził w osłupienie niemal cały świat, a w czwartek, 5 maja, mówił o tym w programie "'Express Biedrzyckiej" Tomasz Terlikowski. - Zaskoczył mnie poziom ignorancji nie tylko samego papieża, ale najwyraźniej także jego najbliższego otoczenia - komentuje publicysta i dodaje, że taktyka Watykanu jest "niebezpieczna". - Ten wywiad wpisuje się w nurt polityki watykańskiej.

Tomasz Terlikowski zdradził także, że polskie MSZ zwróciło się z protestem do Stolicy Apostolskiej przeciwko temu wywiadowi. "Bardzo mocno wezwało ambasadora Polski w Watykanie żeby przekazywał papieżowi, a przynajmniej dyplomacji, bardziej obiektywne informacje". 

Super Express: Wywiad papieża Franciszka dla „Corriere della Sera” nazwał pan „dramatycznym”. Dramatycznym bardziej z punktu widzenia intelektualnego, politycznego, moralnego czy z punktu widzenia wiary i autorytetu, którym – teoretycznie - papież powinien być dla wierzących?

Tomasz Terlikowski: Ten wywiad z perspektywy autorytetu wiary nie ma żadnego znaczenia, bo wywiady prasowe, szczególnie na tematy polityczne, nie są źródłem wiary dla katolika. Nawet jeśli jest to wywiad prasowy papieża. Jego polityczne opinie mogą być brane pod uwagę, ale nie należą do magisterium Kościoła, ani nawet do zwykłego nauczania papieża. To jest po prostu wyraz opinii papieża Franciszka, Jorge Bergoglio, i nic więcej. Zaskoczył mnie jednak poziom ignorancji nie tylko samego papieża, ale najwyraźniej także jego najbliższego otoczenia. Papież nie musi znać historii Europy i dokładnego kontekstu sytuacyjnego wojny w Ukrainie. Natomiast jego najbliższe otoczenie, w tym sekretarz stanu kardynał Parolin, powinien mu takie informacje przekazywać. (…) A w procesie autoryzacji nieprawdziwe tezy powinny po prostu zostać wyrzucone.

Express Biedrzyckiej - Tomasz Terlikowski: Watykan się skompromitował i długo będzie za to płacił

- Jak ta, w której zasugerował, że Putin został do tej wojny sprowokowany.

- Przez szczekanie NATO pod drzwiami Rosji. Papież znany jest z tego, że chętnie się posługuje językiem potocznym, ale tu o wiele groźniejsze jest samo przyjęcie propagandowej tezy Rosji, która z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Fakty bowiem są takie, że w 2008 r. Francja i Niemcy, a konkretniej Nicolas Sarkozy i Angela Merkel, zablokowali możliwość wejścia Ukrainy do NATO, co oznacza, że nigdy nie miała być jego członkiem. Szkolenie ukraińskich żołnierzy pojawiło się po 2014 r., kiedy ta wojna tak naprawdę się zaczęła, kiedy Rosja zaatakowała i przejęła Krym. A zatem nie została przez nikogo sprowokowana, tylko realizuje swoje własne projekty geopolityczne. To pierwszy, bardzo niebezpieczny wymiar, który pokazuje, że papież niestety może w jakimś stopniu ulegać propagandzie Putina.

- Może w takim razie papież powinien powstrzymać się od udzielania wywiadów o takiej tematyce? Katolicy mogą budować swój światopogląd czy opinię na temat tej wojny na podstawie jego słów. To niebezpieczne.

- Ci, którzy są blisko tej wojny, nie będą budować. Polskie reakcje są jednoznaczne. A we Włoszech to nie jest odosobniony sposób myślenia. (…) Ja nie mam bezpośredniego żalu do papieża Franciszka, ja mam pretensje do watykańskiej dyplomacji, od której powinien dostawać codziennie szczegółowe raporty. Niestety, odpowiedzialny za to kardynał Parolin myśli dokładnie tak samo. Mamy jego wywiady, w których mówi, że musimy dążyć do rozwiązania win-win tak, żeby Rosja nie czuła się stratna, że trzeba pozwolić Putinowi wyjść z tego z honorem dając mu jakieś ustępstwa. To są dokładne cytaty! To jest myślenie Watykanu i to jest najbardziej niebezpieczne. Ten wywiad wpisuje się w nurt polityki watykańskiej. (…)

- Może Watykan jest po prostu bardzo cyniczny? Może takie stanowisko ws. Ukrainy nie jest przypadkowe? Historycy zwracają uwagę, jak Kościół katolicki zachowywał się w przeszłości w stosunku do rozmaitych konfliktów.

- Te stanowiska nigdy bezpośrednio nie wskazywały sprawcy. I to oczywiście jest prawda. (…) Wystarczy się cofnąć do lat 60. i przypomnieć, że wtedy obserwowaliśmy linię kardynała Casaroliego, niemal całkowicie podporządkowaną interesom Moskwy. Tzn. interesy krajów państw komunistycznych były składane na ołtarzu dogadywania się z władzami.

- Polska – jako jeden z głównych sojuszników Ukrainy – powinna zareagować na te słowa głowy państwa Watykan?

- Takie sygnały są wysyłane, a nieoficjalnie wiemy również, że polskie MSZ zwróciło się z protestem do Stolicy Apostolskiej przeciwko temu wywiadowi i bardzo mocno wezwało ambasadora Polski w Watykanie, żeby przekazywał papieżowi, a przynajmniej dyplomacji, bardziej obiektywne informacje. Ta reakcja jest i silniejsza być nie może. Wypowiedzenie konkordatu bynajmniej nie wzmocni pozycji Polski względem Watykanu i nie ułatwi przekazywania własnego stanowiska Stolicy Apostolskiej.

Rozmawiała: Kamila Biedrzycka

Sonda
Czy Franciszek jest dobrym papieżem?