Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w wywiadzie dla agencji Reuters, że około 1700 ukraińskich żołnierzy i cywilów jest przetrzymywanych przez Rosję jako jeńcy wojenni. Wśród nich są duchowni, dziennikarze i przedstawiciele lokalnych władz, którzy według niej więzieni są w "poniżających ludzką godność" warunkach. - Mamy w niewoli także wielu księży, dziennikarzy, aktywistów, burmistrzów. Są w więzieniach, nie na terytorium Ukrainy, ale w Kursku, Briańsku, Rostowie. Tam są przetrzymywani – mówiła.
Zobacz: Mariupol: Rosjanie zaatakowali bronią chemiczną?! Są informacje o poszkodowanych!
Podkreśliła przy tym bardzo wyraźnie, że szczególnie niepokoi ją los około pięciuset kobiet przetrzymywanych przez Rosjan. Jej słowa naprawdę są wstrząsające. Jak twierdzi Wereszczuk:
Zmuszają je do stania, nie pozwalają usiąść. Golą im głowy i codziennie rozbierają. Poniżają ludzką godność
- Mimo to nasze dziewczęta i kobiety… proszą nas, abyśmy nadal walczyli o nasze zwycięstwo - dodała. Jej zdaniem takie zachowanie rosyjskiej armii ma na celu zastraszenie Ukraińców.
Ukraina także pojmała rosyjskich jeńców wojennych. W ostatnich dniach doszło do trzeciej wymiany jeńców pomiędzy Ukrainą a Rosją. Rosjanie uwolnili 26 osób, w tym 10 kobiet.