Ustawa o Sądzie Najwyższym. Rząd chce ją szybko przyjąć
Jak twierdzi Bosak, rząd chce jak najszybszego i możliwie bezproblemowego przyjęcia ustawy o Sądzie Najwyższym. Bezproblemowego, czyli bez poprawek i zbędnych dyskusji. Z kolei opozycja zgłasza, że brak wcześniejszych konsultacji i wyjście z tą propozycją dopiero teraz to kwestia tego, że rząd nie ma większości do uchwalenia ustawy. Nowy projekt ustawy o Sądzie Najwyższym wczoraj (13 grudnia) późnym wieczorem został opublikowany na stronie internetowej Sejmu. Pierwsze czytanie projektu ma się odbyć w najbliższy czwartek, a kolejne kroki zostaną podjęte na specjalnie zwołanym posiedzeniu Sejmu we wtorek 20 grudnia.
Konfederacja jest, jak pisze na Twitterze Bosak, „przeciw handlowaniu projektami polskich ustaw w zamian za możliwość zadłużania Polski” i zapewne ustawy nie poprze. Podobnie jak Solidarna Polska, która od dawna krytykuje rząd za zbytnią uległość wobec Brukseli. W tej sytuacji premier Morawiecki szuka poparcia u pozostałych partii opozycyjnych. „Rozwiązanie tego sporu powinniśmy wypracować tu w Polsce, a nie przyjmować dyktat Brukseli” – uważa Bosak. Dodał, że niektórzy liderzy opozycji zgodzili się z nim, że trzeba więcej informacji i że rząd mógłby je przedstawić w najbliższy wtorek na dodatkowym posiedzeniu Sejmu.
Co Morawiecki przekazał politykom opozycji? Krzysztof Bosak ujawnia
Bosak ujawnił także wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego (54l.), który miał powiedzieć politykom opozycji, że ustawa o Sądzie Najwyższym i zakończenie sporu z Brukselą ma służyć także uspokojeniu rynków finansowych. „Wygląda na to, że to nie same pieniądze z KPO są celem, ale uczestniczenie w programie eurozadłużenia jest środkiem do nieprzerwanego, dalszego indywidualnego zadłużania Polski na rynkach finansowych” – podsumował Bosak.
NIŻEJ ZDJĘCIA BOSAKA