Trzecia Droga była sporym zaskoczeniem na polskiej scenie politycznej. Ostatnio jednak miało dojść do konfliktu między politykami Polski 2050 i PSL. Poszło o Agrounię, której Szymon Hołownia zdecydowanie nie chciał w Trzeciej Drodze. Pojawiły się nawet informacje, jakoby miało dojść do rozpadu współpracy. Politycy PSL zdają się spokojni.
- Wbrew wszystkim informuję, że związek się wzmocnił, zacieśnił i będą z tego dzieci - powiedział w rozmowie z PAP poseł PSL Marek Sawicki.
Polityk odniósł się także do słów wiceszefowej Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska, która stwierdziła, że będzie walczyć o współpracę z partią Władysława Kosiniaka-Kamysza, ale też zaczęła przygotowania do ewentualnego samotnego startu swojej partii w wyborach.
- Ja pani Paulinie dobrze radzę - jako wieloletni wiceprzewodniczący - że bycie wiceprzewodniczącym nie jest patentem na nieomylność i czasami lepiej, żeby Paulina jedno słowo mniej powiedziała niż trzynaście za dużo – skwitował Marek Sawicki.
Poseł PSL podkreślił, że zarówno Szymon Hołownia, jak i Władysław Kosiniak-Kamysz są doświadczonymi politykami i wierzy, że wiedzą, co robią. Nie potrafił jednak jednoznacznie stwierdzić, czy dojdzie do włączenia Agrounii do Trzeciej Drogi.
- Sprawa nie jest zakończona, nie jest zapięta. Mamy w tym naszym porozumieniu koalicyjnym jasny zapis, że Trzecia Droga jest projektem włączającym, czyli poszukuje także kolejnych partnerów – powiedział poseł PSL.
W sobotę 5 sierpnia zapowiedziano posiedzenie Rady Naczelnej PSL i posiedzenie Rady Krajowej Polski2050, podczas której zapewne zostaną przedstawione konkretne decyzje liderów obu partii.