Małgorzata Wassermann na prezydenta Krakowa

i

Autor: Marcin Smulczyński W 2015 roku Małgorzata Wassermann została posłanką z ramienia PiS

Chyba jeszcze nikt tak nie zaataakował Wassermann. To musi potwornie boleć

2018-07-23 12:39

Małgorzata Wassermann wyrasta ostatnio na czołową postać w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio widziana była nawet w gabinecie prezesa PiS, z którym prawdopodobnie omawiała taktykę na przesłuchacie Donalda Tuska przed sejmową komisją ds. Amber Gold. Wzrost popularności i znaczenia posłanki PiS wiąże się też ze wzmożonymi atakami przeciwników politycznych...

Jak wiadomo do wielkiej polityki Małgorzata Wassermann weszła po śmierci swojego ojca - Zbigniewa, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Ten fakt postanowiła wykorzystać była wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej Joanna Senyszyn. Trzeba przyznać, że charakterystycznej polityk zabrakło w tym wypadku wyczucia. - Wassermannówna kłamie, mówiąc, że „przyszła do polityki”. Ona przyjechała na trumnie ojca - napisała na Twitterze.

Wielu użytkowników serwisu było oburzonych słowami byłej wiceszefowej SLD. "Jak nie wiadomo jak uderzyć, to najlepiej zmarłego lub Smoleńskiem. Jakie to komunistyczne. Stara szkoła - napisała jedna z nich. I trzeba przyznać, że ten wpis należał do tych elegantszych... "A pani przyleciała na miotle" - ironizowała inna internautka.

Zbigniew Wassermann był m.in. posłem PiS i koordynatorem ds. służb specjalnych. Krótko sprawował też funkcję prokuratora krajowego w czasach, gdy Lech Kaczyński był ministrem sprawiedliwości. Wassermann uchodził zresztą za zaufanego współpracownika zmarłego pod Smoleńskiem prezydenta.

Sonda
Czy uważasz, że posłanka Senyszyn przesadziła?