WALDEMAR ŻUREK

i

Autor: Wojciech Olkuśnik WALDEMAR ŻUREK

Sędzia Żurek chciał zabrać córce alimenty, a jest BOGACZEM

2017-04-08 7:00

Ujawniamy nowe fakty dotyczące rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa Waldemara Żurka (51 l.). Okazuje się, że sędzia, który jakiś czas temu straszył swoją córkę sądowym pozwem, by oddała mu alimenty, ma całkiem pokaźny majątek. Jak wynika z rejestru ksiąg wieczystych, do którego dotarł "Super Express", Żurek dysponuje sporą ilością ziemi w całej Polsce, wartej co najmniej kilkaset tysięcy złotych.

6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne. Ale również kamienica w prestiżowej lokalizacji w Krakowie, o którą Żurek toczy bój w sądzie z byłą żoną. Tak wygląda aktualnie majątek rzecznika KRS. Tego samego, który - jak ujawniliśmy - straszył pozwem swoją córkę, by oddała mu nadpłacone alimenty w wysokości 20 tys. zł. - To była taktyka przedprocesowa. Mam dobre relacje z córką - bronił się wtedy rzecznik KRS. Przypomnijmy, że na jego zachowanie poskarżyła się do KRS jego była żona Barbara W. Jej zdaniem sędzia - mimo zarobków ok. 8 tys. zł - nie chciał płacić alimentów na dwie córki albo płacił za mało. Żurek twierdził, że alimenty płaci sumiennie i to w niemałej kwocie. Kilka dni temu skargę byłej żony rozpatrywała KRS i uznała, że sędzia nie złamał etyki sędziowskiej i nie ma podstaw do wszczęcia przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego.

Wczoraj sędzia Żurek nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące majątku. W styczniu w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówił tak: "Jestem przeciwnikiem jawnych oświadczeń majątkowych, są fikcją". Czyżby twierdził tak dlatego, że sam ma pokaźny majątek?

Zobacz: Koledzy chcą wybronić sędziego alimenciarza?