pijany kierowca, alkomat, alkohol

i

Autor: Archiwum serwisu

Chcą wypuścić pijaków na drogę

2016-06-09 16:53

Kontrowersyjny pomysł Stowarzyszenia Kierowca.pl! Jego przedstawiciele chcą, żeby kierowcy, którzy mają ukończone 30 lat mogli prowadzić auto mając 0,5 promila alkoholu we krwi. Zarówno ministerstwo infrastruktury, do którego ma trafić projekt w tej sprawie, jak i policja mówią stanowcze nie.

- Powinniśmy rozpocząć dyskusję, czy nie iść w to 0,5 i obalić ten mit, że to kierowcy pijani wiozą śmierć na naszych drogach – wypalił Maciej Banaszak ze Stowarzyszenia Kierowca.pl w TVN24. Jak zapowiada, projekt nowelizacji ustawy objąłby tylko osoby po trzydziestce – bo jego zdaniem – z badań przeprowadzonych na kierowcach w Wielkiej Brytanii wynika, że nawet 0,8 promila na sprawność nie wpływa. Przypomnijmy, że obecne przepisy dopuszczają stężenie alkoholu wynoszące do 0,2 promila we krwi. Jeżeli przekroczymy stężenie powyżej 0,5 promila, to odpowiadamy za przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat dwóch.

Na nowym projekcie suchej nitki nie zostawia Państwowa Agencja Rozwiązywania Alkoholowych. - Po 0,5 promila mamy obniżenie zdolności realnej oceny sytuacji na drodze. Nadpobudliwość, upośledzenie reakcji psychofizycznych, pogorszenie ostrości widzenia i zdolności prawidłowej oceny odległości. Tam gdzie wchodzi w rachubę, możliwość utraty życia i zdrowia, nie możemy eksperymentować – mówi nam wicedyrektor PARP Katarzyna Łukowska.

Podobnie uważa resort infrastruktury, do którego projekt zmian ma trafić lada dzień. - Ministerstwo jest przeciwne liberalizacji przepisów ustalających dopuszczalny limit alkoholu we krwi kierowców – powiedział nam wiceminister Jerzy Szmit (56 l.). Zmian nie wyobrażają sobie również mundurowi. - Jak na razie nie ma projektu, więc oficjalnie nie odnosimy się do problemu. Ale moim zdaniem, nie po to skutecznie walczymy z plagą pijanych kierowców na drogach, żeby teraz zmieniać w tym zakresie przepisy – ocenia Robert Opas z Komendy Głównej Policji.

Co na to obywatele? Ewa Pasieczna (księgowa z Wrocławia) 40l: - Mam nadzieję, że nowe przepisy nie wejdą w życie. To jakiś absurd. Taka dawka alkoholu we krwi to dużo. A do tego zmiana przepisów sprawi, że niektórzy kierowcy będą pili jeszcze więcej. Moim zdaniem zmiana przepisów doprowadzi do tragedii.

Zobacz: Kto nowym prezesem stadniny w Janowie Podlaskim? Zostały 4 kandydatury