Chcą wyboru nowego prezesa TK
Jedna trzecia sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a konkretnie 6 z 15 domaga się od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa.
Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski, Bogdan Święczkowski – to ci sędziowie, jak podaje „Rzeczpospolita”, mieli wysłać pismo do Julii Przyłębskiej i prezydenta Andrzeja Dudy.
Julia Przyłębska twierdzi, że będzie prezesem jeszcze dwa lata
Julia Przyłębska przekazała w czwartek odpowiedź, jakiej udzieliła szóstce sędziów. Jej zdaniem ich pismo „nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowe”, ponieważ została powołana na prezesa w czasie, gdy przepisy mówiące o 6-letniej kadencji jeszcze nie obowiązywały. Zdaniem Przyłębskiej „niedopuszczalna jest wykładnia, zgodnie z którą zastosowanie mają przepisy z mocą wsteczną, gdy o takiej mocy ustawodawca jednoznacznie nie postanowił”.
Część sędziów TK i prawników ma jednak inne zdanie. Uważają, że kadencja obecnej prezes Julii Przyłębskiej dobiegła końca z dniem 20 grudnia 2022. Powołują się na ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, a konkretnie na przepis mówiący o sześcioletniej kadencji prezesa Trybunału. Ustawę uchwalono 20 grudnia 2022 roku. Przyłębska pełni funkcję prezesa od 21 grudnia 2016 roku.
Bałagan w TK. Część sędziów chce wyboru nowego prezesa
Sęk w tym, że przepisy, o których mowa weszły w życie w styczniu 2017 roku, a więc wtedy, gdy Przyłębska pełniła już funkcję prezesa. I do tego odwołuje się argumentacja Julii Przyłębskiej, a także Biura TK, którzy utrzymują, że nowe przepisy zaczną obowiązywać dopiero w przypadku kolejnego prezesa. Co za tym idzie, Julia Przyłębska odejdzie z funkcji na „starych” zasadach, czyli z chwilą wygaśnięcia jej mandatu sędziego TK, co stanie się 9 grudnia 2024 roku. „W chwili wyboru obecnie urzędującego Prezesa TK przepisy nie określały kadencji tego urzędu, a zatem – tak jak w przypadku wszystkich poprzednich prezesów – kadencja urzędującego Prezesa TK zakończy się z chwilą wygaśnięcia mandatu sędziego Trybunału Konstytucyjnego, czyli 9 grudnia 2024 r.” – podkreślają prawnicy Biura TK.
Podobne stanowisko w tej sprawie zajmuje także rząd. - Nie ma żadnej wątpliwości, że kadencja prezes Trybunału Konstytucyjnego kończy się wraz z czasem trwania kadencji sędziego – podkreślał premier Mateusz Morawiecki, zapytany o tę sprawę. Dodał, że taka właśnie była intencja ustawodawcy. KBAR