Janusz Korwin-Mikke: Ceny z Księżyca, nie z Marsa...

A taniałyby znacznie szybciej, gdyby prywatne firmy nie musiały płacić za państwowy prąd, państwowy gaz, państwową pocztę - i haracz dla Telekomunikacji anty-Polskiej. No, i takie podatki. Prywatna firma doczepia do listu ciężarki - i jeszcze dostarcza list taniej niż Poczta anty-Polska!

Otwórzcie Państwo telewizor: zobaczycie mordy tych wszystkich oszustów - takiego Barroso, Tuska, van Rompuya, Kaczyńskiego, Millera, Palikota czy innego Ziobry. A wszyscy mówią, że wszystko musi być państwowe, czyli "nasze". G***o prawda! Te elektrownie nie są "nasze" - one są ICH. Więc ONI podnosząc ceny, rabują nas.

Najgorsze jest to, że na to, by ukraść 100 000, oni muszą zrobić coś niepotrzebnego za milion - i wtedy nikt nie zauważy, że 100 000 zniknęło. Nam by się opłacało płacić IM dwa razy tyle, ile mają, byle tego zaprzestali.

"Stadion Narodowy" za 600 milionów kosztował prawie dwa miliardy. Ale przecież z tych 1400 milionów ONI ukradli może 200 mln zł. Reszta poszła na zmarnowanie. Autostrady - budujemy je cztery razy drożej niż w USA, bo ONI muszą się nakraść. By kraść mogli i powiatowi złodzieje, zrobiono orliki. A teraz już doszło do gmin i przedszkoli: właśnie czytam, że w Chełmie zrobiono plac zabaw dla dzieci za 600 000 złotych!!!!!

Ja Państwu mówię, że Polak powinien pierwszy stanąć na Marsie. A ludzie: "Panie Mikke, bredzisz pan, nas nie stać. Nawet bogate Stany Zjednoczone...". Jakie "bogate"?! Pod rządami kolejnych czerwonych (czasem brunatnych) sukinsynów Stany są zadłużone na kilkanaście BILIONÓW dolarów!!! Ale wysłały na Marsa sondę...

Czy Państwo wiecie, że za zupełnie absurdalną "informatyzację ZUS-u" państwo zapłaciło tyle, że można by za to wysłać na Marsa TRZY "Pathfindery"?!?

III Rzeczpospolita zapłaciła za to trzy razy drożej niż USA. To znaczy: zapłaciliśmy my. ONI ukradli z tego 10 proc. - a połowa poszła na zmarnowanie...

Dawniej bywało tak, że jedno państwo napadało na inne - jak Szwedzi na Polskę - i je łupiło. Dziś podpisano umowę o nienaruszalności granic państwowych. Odtąd Rzeczpospolita spokojnie łupi Polaków. Republika Francuska łupi Francuzów, RFN łupi Niemców... Po co jakieś wojny, po co jakieś wyprawy? Najłatwiej jest łupić tych, którzy są pod ręką! Czyli swoich tzw. obywateli.

Obawiam się, że te świnie trzeba będzie siłą oderwać od koryta. Bo dobrowolnie nie odejdą. Cóż: sami traktują ludzi z PRL-u jak przestępców - to są przekonani, że my po wzięciu władzy tak samo potraktujemy ICH.

A ja jestem gotów zostawić IM ukradzione. Byle tylko poszli sobie w cholerę!