Zełeński - od kabareciarza do bohatera
Jeszcze do niedawna wiele osób postrzegało Wołodymyra Zełeńskiego jako kabareciarza czy nawet celebrytę, który przez przypadek został prezydentem Ukrainy. Jednak teraz, w sytuacji wojny wywołanej przez agresję 44-latek w końcu wszystkim udowodnił, że należy go traktować jako męża stanu.
Nikt nie spodziewał się, że będzie musiał radzić sobie z tak niebezpieczną sytuacją w kraju jak obecnie, kiedy jego ugrupowanie “Sługa Narodu” zdecydowanie wygrało wybory parlamentarne na Ukrainie.
Niewiele osób wie, że nazwa założonej przez niego w 2017 roku partii ma taką samą nazwę jak… serial, w którym grał główną rolę.
Serial z Zełenskim znów święci triumfy
Serial “Sługa narodu” swego czasu stał się niezwykle popularny. Produkcja zadebiutowała na Ukrainie jesienią 2015 roku, powstały jej dwa sezony liczące po 24 odcinki (każdy trwa ok. 25-30 minut). Serial opowiada historię nauczyciela historii z jednej ze szkół w Kijowie, który niespodziewanie staje się politykiem. Wszystko przez jeden filmik nakręcony ukradkiem przez jego ucznia. Jego gorąca wypowiedź na lekcji historii o rządach oligarchów i współpracujących z. nimi polityków wyrażała emocje wielu wyborców na Ukrainie. I to właśnie dzięki temu, prosty nauczyciel historii staje się w końcu prezydenta.
Postać grana przez niego sprzeciwia się korupcji panującej na Ukrainie i właśnie z takimi postulatami Zełenski wkroczył do polityki.
Przygody Wasyla Pietrowicza Gołoborodko oglądają teraz widzowie na całym świecie, również w Polsce. Odcinki serialu dostępne są na serwisie Youtube.
Wołodymyr Zełenski to również dobry tancerz
Warto przypomnieć, że Zełeńskiego przed rozpoczęciem kariery politycznej można było oglądać w „Miłość w wielkim mieście” czy „8 pierwszych randek”, a nawet programach rozrywkowych. Wystąpił też w „Tańcu z gwiazdami”, gdzie zgarnął pierwsze miejsce! Archiwalny filmik z występem Zełenskiego to prawdziwy hit sieci.