najwyraźniej chce o sobie przypomnieć. Wczoraj po raz kolejny chłodnym okiem oceniał kampanię wyborczą swojej partii do Parlamentu Europejskiego. - Po trzech latach braku wyborów, braku mobilizacji wiadomo, że tak duża partia, tak rozległa, z tak dużymi strukturami potrzebuje czasu, żeby się obudzić i być w dobrej dyspozycji - mówił Schetyna w RMF FM.
Zaobacz: Grzegorz Schetyna podnosi polski sport! Podał pomocną dłoń Biernatowi
Jego zdaniem wynik wyborczy PO będzie zależał w dużej mierze od frekwencji. - To nie jest prawda w żaden sposób odkrywcza, ale będzie miała kluczowy wpływ na wynik - dodaje Schetyna. I uważa, że takimi wypowiedziami nie szkodzi swojej partii, ale "w miarę skromnych możliwości pomaga". Ciekawe, czy tak samo myślą władze partii...