Michał K. Człowiek Morawieckiego w angielskim piekle

i

Autor: Wojciech Stróżyk/Reporter Michał K. Człowiek Morawieckiego w angielskim piekle

Sąd czeka na kaucję i poręczenie

Były szef RARS Michał K. wychodzi na wolność. Będzie go to słono kosztować

2025-01-30 14:56

Zatrzymany we wrześniu w Londynie Michał K., były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, może w każdej chwili opuścić londyński areszt i na wolności czekać na lipcową rozprawę ws. ekstradycji do Polski. Wolność ma jednak wysoką cenę. Podejrzewany o nieprawidłowości finansowe w RARS Michał K. ma wpłacić kaucję i poręczenie o wartości niemal 3 mln zł.

Michał K. może wyjść z aresztu

Brytyjski sąd zgodził się w środę na wyjście z londyńskiego aresztu Michała K., bliskiego współpracownika byłego premiera Mateusza Morawieckiego (56 l.), któremu polscy śledczy chcą postawić zarzuty za kontrakty zlecane przez RARS firmie Pawła Szopy (40 l.). Z chwilą, gdy kończyliśmy ten artykuł, Michał K. był jeszcze w areszcie, ponieważ nie udało mu się wpłacić całej kaucji.

Wolność ma wysoką cenę

Gdy już wyjdzie, na wolności będzie czekał na rozprawę ekstradycyjną, która rozpocznie się 21 lipca i potrwa 5 dni. Ale wolność będzie słono kosztowała byłego szefa RARS. Sądowa kaucja wyniosła 365 tys. funtów. Warunkiem wyjścia z aresztu było też zatrzymanie paszportu i dowodu osobistego Michała K. a także opłacenie poręczenia (200 tys. funtów). Zabezpieczenia finansowe kosztowały więc już równowartość 2,8 mln zł.

Michał K. bezskutecznie ubiegał się o przyznanie mu listu żelaznego

Stała kontrolna wypuszczonego

Podejrzewany nie może opuścić na długo miejsca zamieszkania w Londynie (ma być w nim każdej nocy), ani nawet zbliżać się do lotnisk czy dworców kolejowych. Musi także podać swój numer telefonu i ma mieć go stale włączony (z obowiązkiem odbierania połączeń między 23 i 6 rano). Michał K. musi być także gotowy, aby codziennie meldować się na pobliskim komisariacie.

2025_01_30_Express Biedrzyckiej prof Ewa Pietrzyk-Zieniewicz
Sonda
Czy komisje śledcze przyczynią się do rozliczenia PiS?