- Nadchodzi zaplanowana zmiana na stanowisku Marszałka Sejmu, budząc obawy o stabilność koalicji rządzącej.
- Profesor Tomasz Nałęcz ostrzega przed powierzeniem funkcji Włodzimierzowi Czarzastemu, wskazując na jego niewyjaśnioną przeszłość.
- Czy wybór Czarzastego zaszkodzi koalicji i czy Szymon Hołownia powinien pozostać na stanowisku? Sprawdź, co na ten temat mówi był szef komisji rywinowskiej i polityk lewicy
Nadchodzi zaplanowana już w 2023 roku zmiana
W listopadzie dojdzie do planowanej rotacji na stanowisku marszałka Sejmu X kadencji, wynikającej z umowy koalicyjnej z 2023 r. Obecny marszałek, Szymon Hołownia 13 listopada ma złożyć rezygnację, a jego obowiązki tymczasowo przejmie najstarszy wicemarszałek. Wybór nowego marszałka zaplanowano na 19 listopada, podczas posiedzenia Sejmu. Kandydatem rządzącej koalicji, zgodnie z przywołaną już umową, będzie Włodzimierz Czarzasty. W szeregach Polski 2050 i PSL pojawiły się pojedyncze głosy posłów, którzy nie chcą poprzeć współprzewodniczącego Nowej Lewicy, ale uzyskanie przez niego poparcia większości wydaje się ciągle najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Profesor Nałęcz ostrzega ekipę Tuska
Tymczasem profesor Tomasz Nałęcz, który kierował pracami pierwszej sejmowej komisji śledczej jest bardzo krytyczny wobec nadchodzącej zmiany. - Tak wysokie stanowisko dla Włodzimierza Czarzastego może oznaczać wiele problemów dla niego i całej koalicji. Im człowiek się wyżej wspina tym jest bardziej widoczny i poddany bacznej uwadze np. konkurencji. – twierdzi były minister w kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Przeciwnicy tej koalicji będą ją dezawuować odwołując się do niejasnej przeszłości Czarzastego. Jako szef komisji badającej aferę Rywina jestem przekonany, że nie wyjaśnił udziału w tym wydarzeniu. Nie życzę mu to tego, bo kibicuję koalicji, ale nie wykluczam, że stare grzechy jeszcze go dopadną – przewiduje historyk. Jednocześnie profesor Nałęcz podkreśla, że zmiana stanowiska w tej sprawie wydaje się już niemożliwa i podkreśla, że jego zdaniem marszałkiem Sejmu do końca kadencji powinien być Szymon Hołownia, który dobrze wywiązywał się z tej roli.
 
		                 
                   
            
         
            
         
            
         
            
         
            
        