We wtorek komisja śledcza ds. wyborów kopertowych przesłucha byłego dyrektora pionu informatyki i telekomunikacji Poczty Polskiej w latach 2019-2020 Pawła Skórę, a następnie byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Z kolei w środę przed tą samą komisją stanie były minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Przewodniczący komisji ds. wyborów kopertowych, Dariusz Joński oznajmił, że chce wezwać Łukasza Szumowskiego na świadka, ponieważ według zeznań świadków, miał on zmienić zdanie w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w 2020 roku podczas pandemii Covid-19. – To był czas pandemii, wszyscy byli pozamykani w domach i według zeznań m.in. wicepremiera Gowina Łukasz Szumowski na początku był przeciwny temu, żeby w ogóle robić wybory. Będziemy pytać, co się stało, że zmienił zdanie? Dlaczego po wydaniu decyzji przez Morawieckiego wydał opinię i rekomendację, że wybory kopertowe mogą się odbyć – powiedział Dariusz Joński w rozmowie z „Dziennik.pl".
– Nikt nie mógł przewidzieć, jak będzie się rozwijała pandemia, szczepionki jeszcze nie było, to był dopiero początek – dodał Joński. Jego zdaniem decyzja lub opinia ministra zdrowia była kluczowa w tym kontekście.
Były minister zdrowia Łukasz Szumowski wyznaje nam, że zamierza stawić się na planowane przesłuchanie. – Stawię się przed komisją – mówi Szumowski i podkreśla, że nie będzie uchylał się od odpowiedzi. – Na wszelkie pytania komisji odpowiem tak, jak pamiętam. Jestem gotowy do odpowiedzi na wszelkie pytania podczas wtorkowego posiedzenia - mówi Szumowski w rozmowie z „SE".