Grzegorz Schetyna

i

Autor: Artur Hojny / SE

Byli współpracownicy o Schetynie: Miał ambicje, których nie potrafił spełnić

2020-01-06 19:24

Politycy opozycji, którzy doskonale znają Grzegorza Schetynę (57 l.) cieszą się, że zrezygnował z ubiegania się o przywództwo w PO. - Dla partii był obciążeniem. To on ponosi winę za jej porażki. Powinien odejść już dawno – mówi nam Stefan Niesiołowski (76 l.), były poseł Platformy.

Choć jeszcze niedawno wydawało się to mało prawdopodobne, to Grzegorz Schetyna postanowił nie ubiegać się o kolejną kadencję szefa swojej partii. Trudno znaleźć polityka, który twierdzi, że źle się stało dla Platformy, że jej dotychczasowy lider odsuwa się w cień.

- Grzegorz jest nielubiany, a nawet nieakceptowany nie tylko przez członków PO, ale też przez zwykłych ludzi – mówi Jacek Protasiewicz (53 l.), niegdyś przyjaciel Schetyny, a teraz jego zaciekły wróg, poseł PSL. - Ma w sobie coś, co drażni. Podczas kampanii do Sejmu, słyszałem tyle samo złych głosów o PiS, co o Schetynie – dodaje polityk.

Jeszcze mocniej uderza Niesiołowski. - To zwykły intrygant, otoczony bandą klakierów. Miał zawsze chore ambicje, których nie potrafił spełnić, bo nie miał ku temu kwalifikacji – opisuje.

PRZECZYTAJ TEŻ Poseł KO Paweł Kowal ma TO w TOALECIE! Nie uwierzysz [POLITYCY OD KUCHNI]

Senator Bogdan Zdrojewski (63 l.), który ubiega się o szefowanie Platformie cieszy się, że Schetyna odpuścił. - Przyjmuję to z satysfakcją, ulgą, ale i z szacunkiem. Bo widać, że dla Grzegorza Schetyny PO jest wartością, którą warto chronić. Świadomość własnych błędów, małych

szans na reelekcję czy też osłabiania naszej kandydatki sprawiła, że postanowił usunąć się w cień –kwituje.