Kaczyńska z Dubienieckim rozwiodła się pod koniec listopada 2016 r. Od tamtej pory gdański adwokat jest już oficjalnie widywany w towarzystwie Katarzyny M. Ich znajomość kwitnie od 2009 r. Wtedy to Dubieniecki reprezentował ją w procesie rozwodowym z piłkarzem. Jako jej pełnomocnik wywalczył dla niej korzystny podział majątku i 17 tys. złotych miesięcznych alimentów na syna Aleksa. Katarzynie tak dobrze współpracowało się z Marcinem, że po rozwodzie z Arturem kontynuowali wspólne interesy. Do momentu, kiedy w sierpniu 2015 r. ich biznesową działalność przerwało aresztowanie przez CBA.
Dubieniecki trafił na 14 miesięcy do aresztu, jego przyjaciółka na rok. Oboje usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wyłudzenia i wyprania ponad 14 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Obojgu grozi do 10 lat więzienia. - Jestem niewinny. Zarzuty, które postawił prokurator, są całkowicie oderwane od rzeczywistości - mówił w wywiadzie dla onet.pl Dubieniecki.
Sprawa ma w najbliższych dniach trafić do sądu. Na razie zarówno Dubieniecki, jak i jego przyjaciółka cieszą się każdą chwilą spędzoną z wnuczkami Lecha (+61 l.) i Marii Kaczyńskich (+67 l.).
Zobacz także: Korwin-Mikke skomentował zatrzymanie córki- A niech ją aresztują...