To w TVN koniec pewnej epoki. - Za wszystkie lata z całego serca dziękuję ludziom, z którymi pracowałam i którzy nigdy nie zawiedli: ekipie „Faktów” i TVN24. Widzom, bo byli dla mnie siłą i dowodem na to, że nie wszystko da się podzielić. I Mariuszowi Walterowi, bo stworzył to miejsce. Nie pożegnałam się na antenie i dobrze. „Fakty” nigdy nie były łzawe - poinformowała prezenterka (WIĘCEJ O TYM TUTAJ). Odejście Pochanke z TVN nie umknęło uwadze Stanisława Janeckiego. Dziennikarz znany m.in. z TVP zdecydowanie nie zachował się po koleżeńsku i brzydko zadrwił z koleżanki po fachu. - Odeszła z "Faktów" wybitna aktorka Justyna Pochanke i co my poczniemy bez tych dramatycznych min, podniesionych brwi, otwartych ust, ofeliowskiej intonacji, gestykulacji Grigorija Saakaszwilego, stuporu Witkacego? Polska scena operetkowo-komediowa już nigdy nie będzie taka sama - szydził Janecki.
ZOBACZ TAKŻE: Sikorski byłyby lepszy od Trzaskowskiego? "A mówiłem, weźcie Radka". ROZLICZANIE w PO