TV
Pogoda
Wideo
Do radia zadzwonił słuchacz, który powiedział, że władza nie zrobiła jeszcze nic, by zakazać aborcji. Joachim Brudziński wytłumaczył na antenie Radia Maryja sytuację z zeszłego roku, gdy Sejm nie przeprowadził do końca sprawy zakazu aborcji. Przypomnijmy, że do Sejmu wpłynął wtedy obywatelski projekt, autorstwa fundacji "Ordo Iuris", który przewidywał całkowity zakaz aborcji. Brudziński wyjaśnił, że do tak delikatnych spraw, jak aborcja, trzeba podchodzić spokojnie. Podkreślił, że posłowie w takich przypadkach podnoszą polityczną odpowiedzialność: - My jesteśmy politykami, musimy brać odpowiedzialność za decyzje polityczne. To nie ma wspólnego ze strachem, czy obawą. Tylko jest coś takiego jak mądrość etapu - przyznał.
Dodał też, że cały projekt złożony w zeszłym roku w Sejmie był niszczący i stał się jedynie pretekstem do wielkich czarnych protestów: - Nikt bardziej nie zaszkodził idei obrony życia poczętego, a szczególnie jeśli chodzi o eugenikę, od ludzi którzy przygotowali ten nieszczęsny projekt. Myślę tutaj o Ordo Iuris - wyjaśnił w Radiu Maryja Brudziński. Szczególnie zdaniem Brudzińskiego paliwem do protestów był zapis projektu, z którego wynikało, że kobieta za poddanie się aborcji powinna być karana.
Zobacz: Kaczyński w TRWAM o OSTATNIEJ ROZMOWIE z bratem
Wicemarszałek PiS zapewnił też, że jeśli chodzi o aborcję eugeniczną, gdy płód jest chory, to jest to kwestia do załatwienia: - Tutaj proszę nam zaufać, naprawdę sprawa, szczególnie jeśli chodzi o eugenikę, jest do załatwienia, tylko to trzeba zrobić mądrze i przede wszystkim trzeba mieć uspokojoną sytuację w tych innych obszarach.
.@jbrudzinski w @RadioMaryja: jeżeli chodzi o eugenikę, to ta kwestia jest do zrobienia, ale trzeba to zrobić mądrze.
— Radio Maryja (@RadioMaryja) 27 lipca 2017
#Rozmowyniedokończone w @RadioMaryja: Demokracja i dobra zmiana w Polsce z udziałem J. #Kaczyński.ego, @mblaszczak, @jbrudzinski ZAPRASZAMY pic.twitter.com/0id4mxrp02
— Radio Maryja (@RadioMaryja) 27 lipca 2017
