Prezydent wystąpił podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - To, że mogę przemawiać w sercu państwa niemieckiego, bliskiego i przyjaznego Polsce, jest źródłem nie tylko wzruszenia, ale i poczucia szczęścia towarzyszącego pokoleniu tych, mojemu pokoleniu, których rodzice nie tylko przeżyli koszmar wojny, ale także i polsko-niemieckiej wzajemnej wrogości - stwierdził. Prezydent wskazywał m.in., jak ważne obecnie jest budowanie wspólnego bezpieczeństwa. - Umacnianie jedności i solidarności Unii oraz wspólnoty szeroko rozumianego Zachodu to trudne zadania w czasach wielkiej niepewności - argumentował Bronisław Komorowski.
Zobacz też: Jacek Żakowski dla "Super Expressu": Retoryka jak u Kaczyńskiego
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail