Incydent z udziałem Grzegorza Brauna
Kandydat na prezydenta Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej) próbował w środę dokonać „zatrzymania obywatelskiego” w szpitalu w Oleśnicy pracującej tam ginekolożki Gizeli Jagielskiej. O oleśnickim szpitalu stało się głośno w ostatnim czasie za sprawą publikacji na temat historii pacjentki z Łodzi, która zdecydowała się na przeprowadzenie tam aborcji z powodu zagrożenia jej zdrowia. Lekarka Gizela Jagielska, relacjonując PAP, co wydarzyło się w oleśnickim szpitalu powiedziała, że Grzegorz Braun „wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził mi drogę z jakimiś nieznanymi jej ludźmi i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym, nie pozwalając jej wykonywać obowiązku lekarza przez ponad godzinę”.
Bosak komentuje zachowanie europosła
Krzysztof Bosak w jednoznaczny sposób nie skrytykował Grzegorza Brauna, ale jednocześnie nie pochwalił też europosła za jego zachowanie. Jak przekonywał dziś wicemarszałek Sejmu w rozmowie z RMF FM, akcja kontrowersyjnego polityka miała wymiar symboliczny. - Wydaje mi się, że mamy do czynienia z działaniem symbolicznym przede wszystkim i uważam, że to działanie symboliczne uruchomiło debatę w bardzo ważnej kwestii - ocenił. - Nie jesteśmy już razem politycznie, nawet rywalizujemy w tej kampanii. Ale uważam, że żeby prawidłowo zinterpretować to, to trzeba wziąć pod uwagę, że mamy do czynienia z reżyserem, który jest świadomy tego, jak posługiwać się dramaturgią i formą publicznego działania - stwierdził Krzysztof Bosak.
Grzegorz Braun, obecnie europoseł i były polityk Konfederacji, startuje w zbliżających się wyborach prezydenckich. Kandydatem Konfederacji jest natomiast Sławomir Mentzen.
ZOBACZ GALERIĘ: Tak mieszka Krzysztof Bosak. Skromnie i normalnie
