BORYS BUDKA

i

Autor: Marcin Gadomski BORYS BUDKA

Borys Budka (PO): Za kolegów mogę wyłącznie przeprosić

2018-01-12 3:00

Platforma Obywatelska opowiada się za utrzymaniem kompromisu w sprawie aborcji. Jest ona dozwolona tylko w szczególnych wypadkach. PiS natomiast może przepchnąć ustawę Ordo Iuris. Drakońską, karzącą kobiety, zaostrzającą prawo.

"Super Express": - Co się stało, że przeszliście na stronę prawicy i zagłosowaliście w obronie życia przeciw ustawie Ratujmy Kobiety?

Borys Budka: - Ależ absolutnie nie zagłosowaliśmy w ten sposób! Trzech posłów wyłamało się z ustaleń klubu i złamało dyscyplinę partyjną. Zarząd krajowy wyciągnął już wobec nich konsekwencje - zostali wyrzuceni z partii. Natomiast PO opowiada się za zachowaniem tego, co mieliśmy do tej pory. Czyli kompromisu aborcyjnego wypracowanego 20 lat temu. Przez osiem lat nie zgodziliśmy się ani na drakońskie zaostrzenie prawa aborcyjnego, na zmuszanie kobiet do rodzenia dzieci, które na pewno umrą zaraz po urodzeniu, ani też na liberalizację tego prawa. Projekt Ratujmy Kobiety należało poprzeć, ponieważ oprócz liberalizacji prawa do aborcji zawierał wiele innych rozwiązań, choćby w kwestii antykoncepcji czy edukacji seksualnej. Liczyliśmy, że w pracach komisji uda się usunąć przepisy wprowadzające aborcję na żądanie, a pozostawić pozostałe rozwiązania.

- Nie przekonamy się o tym, bo projekt został odrzucony. I co ciekawe, za skierowaniem go do komisji głosowali posłowie PiS, w tym Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Krystyna Pawłowicz. Projekt przepadł głosami posłów opozycji.

- W swoim imieniu mogę jedynie za tę trójkę kolegów, która wyłamała się z dyscypliny partyjnej przeprosić. Część polityków PO i Nowoczesnej nie wzięła udziału w głosowaniu. Jednak naiwnością byłoby twierdzić, że PiS kiedykolwiek zgodziłby się na to prawo. Ja powtórzę jeszcze raz, bo to bardzo ważne - Platforma Obywatelska opowiada się za utrzymaniem kompromisu w sprawie aborcji. Jest ona dozwolona tylko w szczególnych wypadkach. PiS natomiast może przepchnąć ustawę Ordo Iuris. Drakońską, karzącą kobiety, zaostrzającą prawo.

- Mówi pan o aborcji eugenicznej, że nie powinno się nakazywać kobietom rodzenia dzieci, które od razu po urodzeniu umrą. Tymczasem z badań wynika, że zdecydowana większość aborcji eugenicznych dotyczy dzieci z zespołem Downa. Z chorobą tą można żyć, funkcjonować w społeczeństwie, zdarzały się przypadki ludzi robiących doktoraty czy prowadzących firmy.

- Kompromis to coś takiego, co nie wszystkim się podoba, ale większość ludzi go akceptuje. Sondaże wskazują, że większość Polaków chce utrzymania obecnego prawa. I żeby było jasne - nie chodzi o to, by do aborcji zachęcać. Chodzi o to, że do niewątpliwego heroizmu, jakim jest wychowanie chorego dziecka, też nikogo nie można zmuszać.

Zobacz: Plan Petru. Ryszard chce jednoczyć opozycję!