Bohater gorszy niż SB-ek

2015-09-02 4:00

Dla byłych komunistycznych dygnitarzy wysokie wojskowe lub policyjne świadczenia. Dla dawnych opozycjonistów głodowe emerytury. Te dysproporcje miała zmienić ustawa o pomocy dla ludzi, którzy walczyli o obalenie komunizmu. Jej przepisy obowiązują od początku miesiąca. Jednak osoby, do których ma trafić po 400 zł miesięcznie, uważają, że te pieniądze nie zmienią ich życia!

Około 9 tys. zł miesięcznie. To renta wojskowa, na jaką może liczyć gen. Czesław Kiszczak (90 l.), komunistyczny minister spraw wewnętrznych, odpowiedzialny za wprowadzenie stanu wojennego. Dawny szef SB Władysław Ciastoń (91 l.) ma świadczenie wynoszące około 8 tys. miesięcznie, a pułkownik SB Adam Pietruszka (77 l.), oskarżony o zlecenie zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki (+37 l.), około 4 tys. zł. Tymczasem ludzie, którzy byli przez nich prześladowani za walkę ze zbrodniczym systemem, ledwo wiążą koniec z końcem.

Stanisława Korolkiewicz (71 l.) z Białegostoku (woj. podlaskie) w czasach PRL pracowała w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Handlu Wewnętrznego, gdzie między innymi współtworzyła lokalne struktury Solidarności. Za swoją działalność była represjonowana. - W latach 80. aż siedmiokrotnie musiałam zmieniać pracę. SB znała każdy mój krok. W mieszkaniu miałam regularne rewizje, byłam śledzona, SB-cy nachodzili nas w nocy, byłam bardzo często przesłuchiwana - wspomina kobieta. Dziś na utrzymanie ma 840 zł emerytury. Jedyną nagrodą, jaką otrzymała za działalność antykomunistyczną, jest Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Teraz uważa, że 400 zł od państwa to śmieszna kwota dla byłych opozycjonistów. - Wiele osób swoją działalność przypłaciło zdrowiem. Na same lekarstwa muszę miesięcznie wydawać właśnie 400 zł. Pomoc od państwa to nie jest wielka kwota. I szkoda też, że kryteria przyznawania tego dodatku są tak wyśrubowane - tłumaczy. O pomoc finansową będą mogli ubiegać się ci, których dochód jest niższy niż 880 złotych na osobę w rodzinie. Dochód osoby samotnej nie może przekraczać 1056 złotych na rękę. Do tej pory do IPN wpłynęło ponad 100 wniosków o nadanie statusu członka opozycji antykomunistycznej, co jest potrzebne do wystąpienia o pomoc.

Zobacz: Jan Bury o doniesieniach w sprawie afery w NIK: Polska jest krajem na podsłuchu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki