Skąd taka prognoza, optymistyczna dla PiS, że będzie rządził 20 lat? A dlaczego nie krócej? Sądzę, że PiS będzie jeszcze długo przy władzy. Mówiąc, że to będzie dwadzieścia lat, wyraziłem się symbolicznie. Skąd takie przypuszczenie? Stąd, że opozycja jest tak drętwa, miałka i beznadziejna. Ona chodzi, używając bokserskiego języka, chodzi w zupełnie innej wadze – porównuje Ziętek.
Opozycja? Która? Lewicowa, prawicowa, każda? W zasadzie ten podział jest już nieaktualny, dlatego, że nie ma opozycji lewicowej, prawicowej czy innej, bo istnieje tylko opozycja związana z elitami, oderwana od rzeczywistości. I ma ona za paznokciami tyle brudu, że nie jest w stanie być dla społeczeństwa wiarygodną – uważa przewodniczący Sierpnia 80.
Skoro wieszczy Pan długie rządy Prawu i Sprawiedliwość, to znaczy, że naród lubi tę partię? Nie dostrzegam jakiejś powszechnej potrzeby zmian, takich, jakie zaszły w ostatnim okresie rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy, jak to się mówi, wszyscy mieli tego dość. Dość złodziejstwa, afer i innych sytuacji, w których władza pokazywała, że jest oderwana od rzeczywistości. Obecna władza jest bliżej niej niż opozycja. I to jest coś niespotykanego, dlatego, że zwykle władza się degeneruje odrywając się od oczekiwań społecznych – stwierdza nasz rozmówca.
Co może sprawić, że PiS nie będzie rządziło tak długo, jak to Pan przewiduje? W mej ocenie stanie się to tylko przez wymianę pokoleniową. To znaczy starzy politycy muszą zejść ze sceny i całkowicie odpuścić sobie jakiekolwiek politykowanie, bo są niewiarygodni, nie realizują aspiracji społecznych. A tak wymiana nastąpi w perspektywie dwudziestu lat i wówczas może dojść do zmiany władzy. Po prostu, w polityce muszą pojawić się zupełnie nowi ludzie – sumuje lider WZZ Sierpień 80.