Neosędziowie kontra minister sprawiedliwości
Przypomnijmy: 12 stycznia 2024 r. minister sprawiedliwości - prokurator generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. (przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę) zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. W ten sposób Bodnar odwołał Barskiego ze stanowiska.
Teraz niespodziewanie Izba Karna Sądu Najwyższego podjęła uchwałę, w której uznano, że powołanie Dariusza Barskiego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne. Uchwała neosędziów została z satysfakcją przyjęta m.in. przez prezydenta Andrzeja Dudę i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Marcin Romanowski nie zostanie aresztowany! Jest decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie
A jak odnosi się do niej minister sprawiedliwości? – "Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące. Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury" - napisał Adam Bodnar w portalu X.
Stanowisko osób nieuprawnionych
Do sprawy odniosła się też w komunikacie Prokuratura Krajowa, która również uznała, że piątkowe stanowisko "nie jest uchwałą Sądu Najwyższego w rozumieniu art. 441 kpk". – Stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione – dodał rzecznik prasowy PK prok. Przemysław Nowak.
– W kwestii skuteczności powrotu ze stanu spoczynku Dariusza Barskiego zostały natomiast wydane orzeczenia przez sądy w prawidłowo powołanych składach – Sąd Okręgowy w Szczecinie i Sąd Apelacyjny w Szczecnie. Sądy te uznały, iż powrót Dariusza Barskiego ze stanu spoczynku był nieskuteczny – czytamy w komunikacie PK.
Uchwałę podjął skład trzech sędziów Izby Karnej SN, przewodniczył mu prezes tej Izby Zbigniew Kapiński. W składzie byli też sędziowie Marek Siwek i Igor Zgoliński. Wszyscy ci trzej sędziowie zostali wyłonieni do SN w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po zmianach z 2017 r. Uchwałę podjęto w odpowiedzi na pytanie skierowane do SN w marcu br. przez gdański sąd rejonowy.
Rozstrzygnięcie poprzedziła batalia dotycząca wyłączenia sędziów SN rozstrzygających sprawę. Przedstawiciele Prokuratury Krajowej złożyli kolejny wniosek o ich wyłączenie oceniając, że skład ten "nie tworzy sądu niezależnego, bezstronnego i niezawisłego". Pierwszy z takich wniosków PK złożony został kilkanaście dni temu. Przed tygodniem sędzia z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – również wyłoniony do SN po 2017 r. - pozostawił ten wniosek bez rozpoznania. W piątek skład SN uznał, że kolejny wniosek PK jest tożsamy z poprzednim i także pozostawił go bez rozpoznania.