Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Ziobro od wielu tygodni walczy z rakiem. Polityka dopadła podstępna choroba. Po wieli tygodniach milczenia Ziobro umieścił na platformie X dwa mocne wpisy dotyczące choroby i swojego stanu zdrowia. Przyznał, że przeszedł bardzo długą operację i podał kilka szczegółów związanych z zabiegiem: - Po wielu miesiącach wyczerpującego leczenia onkologicznego, przeszedłem skomplikowaną 8-godzinną operację. Po udanym, choć ciężkim zabiegu usunięcia większości przełyku i części żołądka, przede mną długa droga do odzyskania pełni sił. Trwa walka z bólem - dostaję bardzo silne leki przeciwbólowe, mam jeszcze duże trudności z oddychaniem i mówieniem, chwilowo zanika mi głos i dostaję silnej chrypki.
CZYTAJ: Lekarz onkolog zobaczył zdjęcie Ziobry ze szpitala. Musiał zareagować. Wystarczyły mu trzy zdania
W kolejnym wpisie, również pełnym emocji podziękował wszystkim, którzy go wspierają i kibicują mu w walce o zdrowie, a także opisał, jak dowiedział się o nowotworze i jak na to wszystko zareagował. - O moim wrogu dowiedziałem się 13 listopada, w dniu ślubowania nowo wybranych posłów. Po drodze do Sejmu podjechałem do szpitala MSWiA w Warszawie. Odebrałem wynik badań histopatologicznych. Otworzyłem kopertę i czytam: nowotwór złośliwy przełyku. Rak! (...) Na to nie można się przygotować. Tam na sali, myślałem o rodzinie, o żonie, o dzieciach, o wszystkich bliskich dla mnie ludziach i o przyszłości. Wreszcie o tym, że przede mną najtrudniejsza bitwa do stoczenia. (...) O wsparcie w pokonaniu choroby codziennie prosiłem Boga. Czyniłem jednocześnie wszystko, co wedle wiedzy medycznej możliwe, by wygrać walkę o życie - opisywał Ziobro. Szef Suwerennej Polski pokazał też zdjęcie wprost ze szpitalnego łóżka, na którym dokładnie było widać miejsca przeprowadzenia operacji na ciele i aparaturę. Od tego wpisu minęło już nieco czasu. Kilka dni temu o aktualny stan Ziobry został zapytany jego bliski człowiek Michał Wójcik.
W rozmowie z "Faktem" polityk przyznał, że Ziobro wiele opisał we wspomnianym wpisie i dodał: - Zbigniew Ziobro wróci, on wróci do polityki.... Rozmawiam z nim czasami. Wróci, bo trzeba rozliczyć prawdziwie Donalda Tuska i Adama Bodnara. Chociażby za to, co zrobił w ciągu ostatnich tygodni. To jest bardzo ważne. Jest ważne dla Polski, ważne dla polskiej sceny politycznej. Ale teraz musi dojść do siebie, przejść ten okres rehabilitacji. Ale czekamy na niego, czekamy... Nie chcę ujawniać o czym rozmawiamy, o różnych sprawach - uciął.
NIŻEJ GALERIA UKAZUJĄCA, JAK SIĘ ZMIENIŁ ZIOBRO