Magdalena Biejat w programie Dudek o polityce

i

Autor: Super Express Magdalena Biejat w programie "Dudek o polityce"

WALKA O SPRAWIEDLIWOŚĆ

Biejat: „Koniec z bezkarnością dłużników alimentacyjnych”. Milion dzieci czeka na pieniądze

2025-03-24 20:57

Magdalena Biejat w programie „Dudek o polityce” w Super Expressie nie gryzła się z język. Alimenty to obowiązek, nie łaska – podkreśliła. Kandydatka na prezydentkę zapowiedziała walkę z dłużnikami alimentacyjnymi i wskazała alarmujące dane. W Polsce około miliona dzieci nie otrzymuje należnych im świadczeń, a dług alimentacyjny wynosi już 16 miliardów złotych!

Biejat: „Nie chodzi o to, żeby wsadzać do więzienia. Chodzi o skuteczność”

W trakcie rozmowy profesor Antoni Dudek zauważył, że w polskich więzieniach siedzi już sporo mężczyzn skazanych za uchylanie się od płacenia alimentów. Czy zatem problemem nie jest sam system, a raczej to, że wielu dłużników po prostu nie stać na regulowanie zobowiązań?

Roman Giertych staje w obronie dzieci Nawrockiego. Zaapelował

– Nie chodzi o to, żeby ci mężczyźni odsiadywali wyroki, tylko żeby płacili alimenty – jasno zaznaczyła Biejat.

Podkreśliła, że rozwiązaniem nie jest masowe wsadzanie dłużników za kratki, ale wprowadzenie skutecznych narzędzi do egzekwowania należności.

„Pracodawcy pomagają dłużnikom oszukiwać system”

Kandydatka na prezydentkę zwróciła również uwagę na patologie rynku pracy, które dodatkowo utrudniają walkę z dłużnikami alimentacyjnymi. Jak wyjaśniła, wielu z nich ukrywa swoje dochody przy pomocy nieuczciwych pracodawców, którzy wypłacają pensje „pod stołem”, pozwalając im unikać ściągalności świadczeń.

– Nie da się tego wyeliminować w 100%, ale można skutecznie z tym walczyć – przekonywała Biejat, podkreślając, że państwo powinno uderzyć również w tych, którzy umożliwiają alimentacyjnym dłużnikom oszukiwanie systemu.

„Alimenty to prawo dziecka, nie łaska”

Polityczka zaznaczyła, że walka z alimentacyjnymi dłużnikami nie jest kwestią „złośliwości wobec ojców” ani „walki płci”, ale fundamentalnym prawem dzieci.

– Na końcu tej historii są już nawet nie kobiety, ale dzieci – powiedziała.

– To one mają prawo do życia na godnym poziomie, do wakacji, do zajęć dodatkowych, do normalnego dzieciństwa.

Co mogłaby zrobić Biejat jako prezydentka?

Wbrew popularnemu przekonaniu prezydent nie jest jedynie biernym obserwatorem działań rządu. Biejat podkreśliła, że skorzystałaby z prawa inicjatywy ustawodawczej, aby wprowadzić konkretne rozwiązania zwiększające skuteczność egzekucji alimentów.

– Nie twierdzę, że prezydent ma być rządem. Rząd ma swoje zadania, parlament ma swoje zadania. Ale prezydent może zaproponować zmiany legislacyjne, które pozwolą skuteczniej ścigać dłużników – podkreśliła.

Wśród możliwych działań wymieniła m.in.:

  • Nowe widełki alimentacyjne, które uwzględniają realne koszty utrzymania dziecka.
  • Skuteczniejsze mechanizmy ścigania dłużników, np. ograniczenie możliwości pracy „na czarno” dla osób uchylających się od płatności.
  • Wzmocnienie Funduszu Alimentacyjnego, tak aby dzieci nie cierpiały finansowo w wyniku nieuczciwości rodziców.

Czy Polska jest gotowa na rewolucję w egzekucji alimentów?

Walka z alimentacyjnymi dłużnikami to jeden z tematów, który regularnie wraca do debaty publicznej. Czy Magdalena Biejat jako prezydentka byłaby w stanie realnie coś zmienić? Temat ten dotyczy setek tysięcy rodzin. Warto zaznaczyć, że brak skutecznych rozwiązań oznacza, że milion dzieci nadal pozostaje bez należnych im pieniędzy.

Poniżej galeria zdjęć z programu.

Polityka SE Google News
Dudek o Polityce - Magdalena Biejat
Sonda
Czy Polska powinna zaostrzyć przepisy wobec dłużników alimentacyjnych?